„Patrz w górę – tam jest niebo i światło.” [słowo na niedzielę]

– Jeśli ktoś nie podejmie Mojej wyciągniętej dłoni, to pójdę do kogoś innego z tym, co mam w Mojej dłoni. Potem tam, gdzie był Mój dar na dłoni[,] jest puste miejsce. jest to pustka, którą człowiek sam wybrał, i której sam nie jest w stanie wypełnić.

Jeśli byłaś ze Mną na górze i za jakimś złudzeniem zbiegłaś w dół, to wrócić na górę jest bardzo trudno. Droga pod górę jest trudniejsza niż w dół, a przy dużej stromiźnie niemożliwa.

Nie oglądaj się za tym, co w dole, choćby hałas czyniło.
Patrz w górę – tam jest niebo i światło. Niech tylko ono przyciąga twoją myśl i twoje serce. Nie odrywaj wzroku od Mojej Miłości – ona jest niebem(,) i światłem[,] i szczytem, które masz przed sobą.

– Był w kościele taki moment, gdy zrozumiałam to.
Po Mszy św. wystawiono Najświętszy Sakrament. Odczuwałam w Nim życie. Jego biel pulsowała jasnością w rytm uderzeń serca.
Potem coś rozproszyło moją uwagę. Oglądnęłam się. I już do końca adoracji Hostia była tylko białym opłatkiem, mimo moich wysiłków, by dostrzec to, co widziałam wpierw.
Pokazałeś mi to, Jezu, dosłownie.

– Dla ciebie pulsowało Moje Serce w Hostii, a jednak odwróciłaś od Niego wzrok i nawet nie wiesz za czym.
Pokazałem ci to, abyś doskonaliła swoje posłuszeństwo wobec Moich wezwań. I abyś umiała być ze Mną i przywrzeć do Mnie ze wszystkich sił swoich i z całego serca swego. Tak, jak żąda tego pierwsze i najważniejsze Moje przykazanie.

Alicja Lenczewska
Świadectwo. Dziennik duchowy

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top