Był kuszony przez diabła [słowo na niedzielę]

Duch Święty prowadzi Jezusa na kuszenie. Augustyn tak pisał: „Życie bowiem nasze w tym pielgrzymowaniu nie może trwać bez pokusy, ponieważ właśnie postęp duchowy dokonuje się przez pokusy. Ten, kto nie jest kuszony, nie może siebie poznać. Nikt też nie potrafi osiągnąć wieńca chwały bez uprzedniego zwycięstwa. Zwycięstwo zaś odnosi się poprzez walkę, a walczyć można jedynie wówczas, gdy stanie się w obliczu pokus i nieprzyjaciela. Jeżeli Chrystus nie byłby kuszony, nie nauczyłby się sztuki zwyciężania w pokusie”.

Jeśli człowiekowi na czymś bardzo zależy, co jest bardzo dobre, zbliża się tym samym do pokusy, aby jego wiara, powołanie, wierność, miłość zostały poddane próbie.

Człowiek przez poddawanie go różnorodnym próbom, staje się wierny, mocny, mężny, odważny, czysty. Pokusa pojawia się w związku z potrzebą ciała lub uczuć, potrzebą bycia kimś ważnym, wyróżniającym się pośród innych.

Do zaspokojenia głodu, może prowadzić tylko Bóg. Szatan wprowadza w iluzję zaspokojenia głodu. Pokusa zapowiada to, czego nie ma. Jest wezwaniem do przyjęcia czegoś, co nie napełnia, nie nasyca, nie może zaspokoić. Nigdy zło, nie może człowieka spełnić.

Szatan w kuszeniu nie bierze pod uwagę potrzeb duchowych człowieka, lecz tylko głody podstawowe, jak: jedzenie, spanie, picie, potrzeba rozrywki, potrzeba przyjemności, potrzeby seksualne. Słowo Boże porządkuje ludzkie potrzeby. Bez słowa Pana ulegamy pokusie.

Druga pokusa szatańska dotyczy tego, aby dać się poznać jako ktoś wyjątkowy. Szatan podpowiada: Nic się nie stanie. Możesz spróbować. Wszystko jest dla ludzi. Zrób coś, co będzie u innych budzić podziw i zazdrość. Jesteś lepszy, wyjątkowo uzdolniony, bardziej inteligentny.

Trzecia pokusa jest usiłowaniem dania tego, czego szatan nie posiada. Diabeł zachowuje się tak, jakby był Bogiem. „Upaść i oddać pokłon”, to uznać pierwszeństwo tej osoby przed sobą, uznać zależność, chcieć być podporządkowanym, posłusznym. Szatan chce dawać to, czego nie posiada. Przekonuje, że wszystko, co jest, od niego zależy.

Gdy ulegamy pokusie, to zawsze upadamy przed złym duchem, oddajemy jemu pokłon. Uleganie pokusie, jest upadkiem w grzech. O co chodzi w pokusie? O stanie się zależnym od osobowego zła, a tym samym o służbę temu, który jest złym duchem.

Ks. Józef Pierzchalski SAC

Źródło: przemiana.biblia.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top