Bierz swój krzyż [słowo na niedzielę]

Gdy ludzie modlą się razem, mogą sobie nawzajem stawiać bardzo trudne pytania. Nie tylko modlitwa zbliża, ale i pytania, które odkrywają stan umysłu i serca rozmawiających ze sobą. Jezus jest zainteresowany zdaniem uczniów, odnoszącym się do Jego Osoby. Pytanie, co sądzą inni w okreśœlonej kwestii, jest jedynie etapem do postawienia kolejnego pytania, będącego celem rozmowy. Do czego zmierzam, gdy pytam? A także, o co najczꜶciej pytam? Wydaje się, że treśœć naszych pytań mówi o poziomie i jakośœci naszych poszukiwań, osobistych doznań i poziomu życia wewnętrznego.

Do czego zmierza Jezus, stawiając pytania? Wydaje się, że do ujawnienia tego, co w myœślach i sercu człowieka. Chce, byśœmy poznali poglądy i odczucia ważne dla nas, mobilizujące naszą osobę, lub mogące wpłynąć na pomniejszenie naszej wartośœci w oczach innych. Nasze poglądy ujawniamy przed tymi, którym ufamy. Ufnośœć, warunkuje szczerośœć. Niezwykła jest szczerośœć Jezusa wobec uczniów. Mówi im o czekającym Go skazaniu na śœmierć i o cierpieniu. Czego od nich, czego od nas, w ten sposób oczekuje? Żebyœmy pamiętali o Nim, byli przy Nim, dzielili z Nim Jego przeżycia, troski, zamiary. Zdolni jesteœmy cierpieć wówczas, gdy jest blisko osoba kochana. Gdy odczuwamy jej miłoœść mamy odwagę przejśœć przez cierpienie, gdyż ono krzyczy osamotnieniem: „Boże mój, Boże, czemuśœ mnie opuœścił?”

Jezus został odrzucony przez wielu ludzi. Tak jest do dnia dzisiejszego. Jeśœli chcemy komuśœ pomóc, nie możemy zrażać się tym, iż nie rozumie, a przede wszystkim nie chce on naszej pomocy. Pomóc mogą ci, którzy zgadzają się na „cierpienie” i „odrzucenie”. Potrzebna jest silna miłośœć, by nie zrezygnować z drogi raz obranej, szczególnie wtedy, gdy piętrzą się przeszkody. Jeœli bardzo kocham Boga, ale i człowieka, odczuwam w sobie moc i niemoc zarazem, siłę i bezsilnośœć. To pierwsze jest Boże, to drugie moje, ludzkie. W miłoœści nie można jedynie odczuwać pokój, lecz pojawia się też równie właœciwy stan, jakim jest niepokój serca, który Bóg dopuszcza, dla pełniejszego powierzenia się Jemu.

Ks. Józef Pierzchalski SAC

Źródło: pierzchalski.ecclesia.org.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top