Kluska: współcześni urzędnicy prześcignęli standardy PRL-owskiego nadzoru nad obywatelem. Mamy ogromne koszty inwigilacji

WPolityce.pl: Minister finansów wskazuje, że podniesienie kwoty wolnej od podatku to jakiś fetysz, a nie ważna potrzeba. Sprawa jednak budzi emocje, po tym, jak prezydent Andrzej Duda w kampanii zapowiedział taką zmianę. Widzi Pan taką potrzebę?

Roman Kluska: Podniesienie kwoty wolnej od podatku jest potrzebne. Ją należy podnieść w sposób istotny. Obecnie mamy społeczną niesprawiedliwość. Ci, którzy ledwo zdobyli pracę, zarobili pierwsze grosze, bardzo szybko wchodzą w opodatkowanie. Fiskalizm państwa jest tak ogromny, że zabija sprawność naszej gospodarki.

Może jednak Polski nie stać na podwyższenie kwoty? Może jesteśmy zbyt biednym krajem?

Państwo jest bardzo bogate, skoro stać go na setki tysięcy urzędników, nowe biurowce ZUS-u i wielu innych instytucji państwowych, luksusowe limuzyny stojące pod tymi budynkami, czy też tysiące regulacji, które gospodarce są niepotrzebne. Nasze państwo jest bardzo bogate…

Sugeruje Pan, że marnotrawi się w Polsce pieniądze? Dlaczego tak miałoby być?

W Polsce wciąż obowiązują wzorce przejęte z czasów PRL-u. Obecni naśladowcy jednak poszli znacznie dalej. Byłem ostatnio na spotkaniu z polskimi przedsiębiorcami, którzy są zgodni: współcześni urzędnicy prześcignęli standardy PRL-owskiego nadzoru nad obywatelem. Gdyby z grobów wstali PRL-owscy urzędnicy, mogliby się bardzo wiele nauczyć od obecnych kolegów po fachu. I to niestety w najgorszym wydaniu.

Sądzi Pan, że obecny rząd może coś w tej sprawie zmienić? Może usprawnić gospodarkę?

Nieważne czy chodzi o ten czy inny rząd. Od początku transformacji, z każdym rokiem jest większa inwigilacja obywateli, jest większy nadzór nad obywatelem. Władza coraz mocniej, jak mówił Jan Paweł II, stawia się w miejsce Boga. Władza chce uregulować wszystko, chce rządzić każdym krokiem i każdą decyzją obywatela.

więcej

źródło: wpolityce.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top