Przed paroma tygodniami zwróciliśmy się z wnioskiem o dostarczenie redakcji Naszego Garbowa nagrania z posiedzenia Komisji Finansów i Rozwoju Gospodarczego Gminy Garbów w dniu 12 sierpnia 2014 roku. Na spotkaniu było poruszane kilka bardzo ważnych kwestii związanych między innymi z realizacją uchwały Rady Gminy Garbów w sprawie kontenerów dla klub sportowego BKS Bogucin, która to realizacja została na razie wstrzymana. Z relacji świadków wiemy, że na posiedzeniu padło kilka bardzo ciekawych deklaracji i wypowiedzi wójta Firleja, z którymi czytelnicy z pewnością chętnie by się zapoznali.
Wójt Firlej zwrócił w swojej odpowiedzi uwagę, że „przepisy prawa nie przewidują obowiązku nagrywania”. Oczywiście, że nie, jednak latami takie nagrania były realizowane i na ich podstawie pan sekretarz przygotowywał swoje protokoły. Nie chodzi też o to co jest obowiązkiem według litery prawa, ale o to, że trzeba szukać ducha prawa, który zdecydowanie zachęca do udostępniania jak najszerzej informacji publicznej. Zresztą zasłanianie się przez pana wójta formułką „przepisy prawa nie przewidują obowiązku..” brzmi nieco śmiesznie, gdyż wiadomo, że latami nie publikował on wyników organów, które kontrolowały jego działalność, choć prawo wprost taki obowiązek na niego nakładało”. Gdy prawo nie nakazuje wprost robienia czegoś pożytecznego, czego się nie chce robić to się je przywołuje jako świadka usprawiedliwienia, natomiast gdy to samo prawo każe robić coś dobrego, czego robienie władzy jest nie na rękę, to się latami w milczeniu je lekceważy a tym samym pogardza ludźmi, których to prawo broni.
Tutaj nasuwa się kilka pytań. Czy zapadła jakaś decyzja o wstrzymaniu nagrywania? Jeżeli tak, to jakie jest jej uzasadnienie? Na jakiej podstawie sekretarz gminy będzie teraz przygotowywał protokoły z posiedzeń komisji? Jaka będzie możliwość weryfikacji wartości tych protokołów, skoro prasa nie ma możliwości otrzymania nagrania?
Sytuacja, gdy nie jest realizowane nagranie pojawiła się już w kwietniu 2014. Dotyczyła ona również posiedzenia Komisji finansów, która jak wiadomo zalicza się do tych o kluczowym znaczeniu.
Jeżeli okazałoby się, że zaprzestanie nagrywania jest aktem celowym i zostały podjęte specjalne decyzje w tej sprawie, oznaczałoby to, że mamy do czynienia z wyraźnym krokiem w tym jeżeli chodzi o realne procedury jawnościowe i możliwość monitoringu przez obywateli pracy organów samorządowych w gminie Garbów. Sprawa wbrew pozorom nie jest błaha. Wszak wiadomo, że wszelkie, zarówno bierne jak i czynne uczestnictwo w życiu obywatelskim zaczyna się od łatwo dostępnej informacji. Wszelkie procesy wsteczne w tej materii muszą powodować naszą reakcję, abyśmy w końcu nie doszli do sytuacji, że pod stołem będzie się decydować o naprawdę ważnych sprawach, gdzie nawet większość radnych nie będzie miała pojęcia co się tak naprawdę w samorządzie dzieje. W ostatnim roku naszej działalności z pewnością udało nam się poszerzyć świadomość wielu spraw oraz samych radnych. Nie chcemy teraz robić kroku w tył.
Po osobistym doświadczeniu fałszowania przebiegu sesji w protokole przygotowywanym przez sekretarza Adama Reszkę nie mam wielkiego zaufania do jego rzetelności pod tym względem. Jako redakcja oczekujemy od radnych, którzy myślą pro-obywatelsko i pro-jawnościowo, (głównie radni Wspólnoty Garbowskiej), aby sprawa ta została wyjaśniona na najbliższej sesji rady gminy. Póki co, nie pozostaje nam nic innego jak realizować nagrania we własnym zakresie.
Co ciekawe, przewodnicząca Zwolak zwołała nieoczekiwanie na 4 września 2014 kolejne posiedzenie Komisji Finansów. Cóż takiego skłoniło ją do tego kroku skoro poprzednie posiedzenie odbywało się nieco ponad 2 tygodnie temu? Przekonamy się już jutro. Prawdopodobnie chodzi o przeforsowanie jakichś nadzwyczajnych decyzji jeszcze przed zaplanowaną na następny dzień sesją rady gminy Garbów – 5 września 2014.
autor: rf
