Bóg bezpośrednio przygotował Maryję do godności Macierzyństwa Bożego przez tzw. Niepokalane Poczęcie, czyli uwolnienie z powszechnego prawa grzechu pierworodnego i uczynkowego. [słowo na niedzielę]

Niepokalane poczęcie pozwoliło Maryi uniknąć nie tylko samego grzechu pierworodnego, ale także każdego grzechu uczynkowego, który jest przyczynowo związany z pierworodnym. A nadto pozwoliło Jej uniknąć skutków (konsekwencji) tych grzechów, chociaż była w całej pełni człowiekiem – potomkiem Adama i Ewy. Głównym skutkiem grzechu pierworodnego w człowieku (w ludzkiej naturze) jest tzw. „stan braku łaski uświęcającej”, którą otrzymali od Boga pierwsi ludzie, ale wkrótce ją utracili nie tylko dla siebie, lecz także dla wszystkich swoich potomków. Ten brak świętości i sprawiedliwości pierwotnej przekreślał u wszystkich ludzi obiektywną możliwość zbawienia i prowadził do potępienia. Ta utrata łaski uświęcającej, świętości i równoczesne otwarcie drogi do potępienia w człowieku dokonuje się nie przez jakiś ślepy los lub nieuniknione fatum, ani przez decyzję Boga, ale przez świadome i dobrowolne, zawinione odwrócenie się od Boga i Jego woli (jako najwyższej wartości, normy moralnej i świętości) a spełnienie własnej woli i swojego „widzi mi się”, bez liczenia się z prawdą i odpowiedzialnością. – I na tym polega wina moralna człowieka wobec Boga i konieczność poniesienia za to kary. Z grzechem, jako świadomym, dobrowolnym i zawinionym odwróceniem się od Boga, ściśle jest związana wina a z nią kara. Kara za grzech pierworodny dla rodzaju ludzkiego to utrata łaski uświęcającej i zbawienia, czyli wieczne potępienie, a na ziemi zło moralne, cierpienie, osłabienie ludzkich władz duchowych i uzdolnień oraz śmierć. Fakt wielkość powyższej kary za grzech pierworodny bierze się stąd, że w nim nastąpiła całkowita negacja Boga i Jego woli, bunt przeciwko Bogu, odwrócenie się od Boga – tej najwyższej, życiodajnej wartości ojcowskiej Miłości i Świętości Bożej – tzw. aversio a Deo, a zwrócenie się do siebie i stworzeń – tzw. conversio ad creaturas. Ten bunt – negacja – odwrócenie się od Boga a skierowanie się do siebie i stworzeń wystąpił u pierwszego człowieka – w jego ludzkiej naturze i teraz poprzez ludzką naturę przechodzi na każdego i trwa w każdym człowieku – potomku Adama – aż do skończenia świata. I to nazywa się grzechem powszechnym (przez analogię do grzechu uczynkowego – jako indywidualnego, świadomego i dobrowolnego aktu poszczególnego człowieka) lub grzechem pierworodnym (tak nazywanym przez św. Augustyna).

Maryja Niepokalanie Poczęta była „wolna od wszelkiej zmazy pierworodnej winy w pierwszej chwili swego poczęcia” (Pius IX, Bulla Ineffabilis Deus, 8 XII 1854). A zatem była wolna od owego odwrócenia się od Boga i dlatego była całkowicie napełniona łaską uświęcającą od momentu poczęcia do zejścia z tego świata. Nie miała osłabionego umysłu, woli, serca i uczuć, dlatego najdokładniej z ludzi poznawała i kochała Boga, ludzi i świat na miarę swoich ludzkich możliwości. Nie dotykały jej kary za grzech pierworodny, gdyż go nie miała, a jeśli cierpiała to za winy, grzechy ludzkie, tak jak Jej Syn, Jezus Chrystus. Nawet śmierć, która jest powszechną karą za grzech pierworodny nie dotknęła Jej całkowicie, gdyż po swojej śmierci nie uległa zepsuciu, lecz z duszą i ciałem została wzięta do nieba. My wszyscy – poza Maryją – możemy, każdy indywidualnie, dokonywać aktu zwrócenia się do Boga poprzez pogromcę grzechu i zła – tj. Jezusa Chrystusa. Dzięki Niemu możemy zostać oczyszczeni i uwolnieni z grzechu pierworodnego przez chrzest Pański a z grzechów uczynkowych przez sakrament pokuty i inne sakramenty oraz przez wiarę do Boga i do Chrystusa wyrażającą się w nawróceniu i zachowywaniu Jego Przykazań.

Ks. Stanisław Welenc

Podróż do „źródeł wiary i kultury”

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top