Zrozumienie i przyjęcie Wcielenia możliwe jest tylko dla ludzi oswojonych z Biblią – Ewangelią. [słowo na niedzielę]

Chociaż Zwiastowanie, Wcielenie jest największym wydarzeniem w historii świata – to będąc jednocześnie wydarzeniem Boskim, świętym, pozostaje skrytym i niedostępnym dla zmysłów: oczu, dotyku i umysłu ludzkiego, a tym samym skrytym dla historii. Wcielenie – to wydarzenie przyjmują z niezwykłą radością, przeżywają z miłością i doskonale rozumieją tylko wybrańcy Boży, owi „maluczcy” – jak ich nazywa Pismo święte. – Maryja, Józef i Elżbieta, a po nich wszyscy głęboko wierzący, którzy są do owych „maluczkich” podobni. Natomiast „wielcy tego świata” i nie znający Objawienia nie wiedzieli i nie potrafią o tym wiedzieć, i przyjąć tego wydarzenia, choćby nawet ich o tym ktoś (np. prorok, wielki człowiek czy Kościół) poinformował. Nie przyjęliby go także, uważając je za wymysł ludzki. Tak się zresztą zachowywali najwyżsi kapłani żydowscy, Herod, Piłat i inni. Dla tych i im podobnych, którzy dominują w życiu społecznym, politycznym i w historii – i decydują o niej i jej charakterze – to wydarzenie nie byłoby w ogóle zauważone lub traktowane na serio i przyjęte. Zresztą, nie trzeba się nawet temu dziwić, gdyż żadna filozofia i mądrość pogańska – i czysto ludzka nie potrafiła i nadal nie potrafi wznieść się tak wysoko, żeby przyjąć ideę i czyn – działanie Boga, który dla człowieka i razem z człowiekiem zechciałby się włączyć w życie i historię człowieka. Nauka najwyżej uznawała albo całkowity monoteizm, albo całkowity politeizm. Zrozumienie i przyjęcie Wcielenia możliwe jest tylko dla ludzi oswojonych z Biblią – Ewangelią. Dlatego dziwienie się ludziom, że nie przyjmują prawd wiary, które mają korzenie we Wcieleniu i z Niego biorą początek, a nie są oswojeni z Biblią, jest chybione, gdyż nie znając Biblii – Ewangelii i nie żyjąc Nią, nie są zdolni wierzyć po chrześcijańsku. Mogą najwyżej wierzyć w jakiegoś nieokreślonego boga, będącego cząstką świata, jakąś „zasadą”, „przyczyną”, „siłą sprawczą”, która jest jakimś „rozumem świata”, a nie Bogiem żywym i kochającym nas – tj. Bogiem Biblii – Ewangelii.

Ks. Stanisław Welenc

Podróż do „źródeł wiary i kultury”, t. II

Grafika: http://www.gnosis.art.pl/iluminatornia/sztuka_o_inspiracji/leonardo_da_vinci/leonardo_zwiastowanie.htm

Leonardo da Vinci, Zwiastowanie

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top