Z Powązek Wojskowych znikną groby zdrajców Polski. Nie ma tam miejsca dla ludzi, którzy zaprzedali się obcemu mocarstwu

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Jarosław Szarek wreszcie przyznał publicznie (w wypowiedzi dla „Naszego Dziennika”), że nie ma wątpliwości co do konieczności usunięcia z warszawskich Powązek Wojskowych grobów zdrajców polskiej racji stanu, czego od dawna domaga się od niego – a wcześniej od jego poprzedników – Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pora na dekomunizację Powązek! Już najwyższy czas, by Bierut nie spoczywał obok największych polskich bohaterów

Jarek, którego znam od ponad ćwierćwiecza, kiedy spotkaliśmy się w redakcji konserwatywnego dziennika „Czas Krakowski”, nigdy nie krył, że na terenie narodowej nekropolii nie ma miejsca dla ludzi, którzy zaprzedali się obcemu mocarstwu i w imię jego interesów zniewalali własny naród, nie wahając się przelewać krwi jego bohaterów.

Co innego jednak mówić coś prywatnie, a co innego podejmować decyzję stojąc na czele ważnej instytucji państwowej. Kiedy tylko objął kierownictwo IPN, wystosowałem do niego w imieniu POKiN apel o dekomunizację Powązek, który ponowiłem tydzień temu. I szybko dostałem – za pośrednictwem „ND”, którego artykuł pt. „Powązki nie dla Bieruta” opublikowało we fragmentach wiele mediów – satysfakcjonującą mnie odpowiedź.

Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ obecnie obowiązujące prawo nakazuje uzyskiwanie zgody rodziny na ekshumację jej przodka, ale jeżeli jest wola polityczna, to nie powinno być problemu z nowelizacją stosownych przepisów, podobnie jak ma to miejsce w sprawie pozbawienia stopni wojskowych komunistycznych zdrajców w wojskowych mundurach z generałami Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem na czele.

Nie może bowiem być tak, że ludzie wiernie i z tragicznymi dla Polski skutkami służący Sowietom nadal spoczywają obok uczestników walk o niepodległość, którzy często ginęli z ich rozkazów. Narodowa nekropolia jest miejscem wiecznego snu bohaterów, a nie najeźdźców, namiestników obcych mocarstw, zdrajców i zaprzańców.

więcej

źródło: wpolityce.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top