„To nie ja wykonałem woltę. Jestem konsekwentny w swoich argumentach. To PiS zrobił woltę.” Wywiad z Ministrem Rolnictwa Krzysztofem Ardanowskim. [polecamy]

Czuję się w obowiązku przedstawić – chłodno, bez emocji – wszystkie argumenty, które sprawiły, że pomimo drakońskich konsekwencji, które dotykają tych wszystkich, którzy wykazali się wiedzą oraz odpowiedzialnością za sprawy polskiej wsi, zagłosowali w zgodzie z własnym sumieniem. Dlatego też chcę, żeby pośród przekazu w mediach generalnie nieżyczliwych PiS-owi przebił się również i mój głos” — powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Panie Ministrze, dlaczego zagłosował Pan przeciwko „Piątce dla zwierząt?

Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa: Przez wiele dni nie komentowałem tej ustawy, bo wydaje mi się, że należy wystudzić emocje z nią związane. Natomiast przekaz, który jej towarzyszy, jest przekazem fałszywym. W tej ustawie chodzi przede wszystkim o inne rzeczy, niż są w tej chwili najmocniej podnoszone.

Jestem związany z Prawem i Sprawiedliwością od 20 lat, czyli od samego początku. W dużej mierze dlatego, że byłem i jestem w dalszym ciągu przekonany, że ta partia jest w stanie najlepiej reprezentować interesy Polski i ma profil, który mi odpowiada – konserwatywny, związany z tradycją, chrześcijaństwem, szanujący prywatne prawo własności, zabiegający o silną pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Jestem przeciwny tworzeniu małych partyjek profilowanych, np. chłopskich, które nigdy już nie będą miały nic do powiedzenia. Wydawało mi się, że najsensowniejsze jest to, aby w dużych partiach narodowych, mających szerokie poparcie społeczne, tworzyć coś w rodzaju grupy czy frakcji – tutaj nazwa nie jest najistotniejsza – osób znających się na sprawach wsi i rolnictwa, mających doświadczenie, kompetencje, po to, aby w ramach dużej partii dbającej o interes całego państwa, był dostrzeżony również ten komponent rolny. Wydaje się, że w takim kierunku działało również PiS. Jestem współautorem programu rolnego, nad którym pracowało wiele osób i starałem się, najlepiej jak potrafiłem przez te nieco ponad dwa lata, go realizować. Na tyle skutecznie, że wieś uwierzyła, że to PiS jest partią, która rozumie potrzeby wsi, rolę wsi w życiu społecznym, przywraca pewną godność rolnikom. To szalenie ważne, bo w społeczeństwie są różne głosy, które krytykują, kwestionują i obrażają rolników. Wydaje się, że również rolnicy to pokazali, jednoznacznie wspierając PiS w wyborach. 81 proc. rolników poparło prezydenta Andrzeja Dudę i przy tej polaryzacji społecznej to właśnie oni zadecydowali o wyborze prezydenta i powierzeniu kilka miesięcy wcześniej PiS-owi sterów rządzenia. Dlatego autentycznie z wielkim zdziwieniem przyjąłem tę ustawę, której nie wiadomo kto jest autorem. Napisali ją ludzie, którzy nie mają pojęcia o sprawach wsi…

całość wywiadu na wpolityce.pl

źródło: wpolityce.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top