Sprawa Wojciecha Sumlińskiego

Sumliński pracę zawodową rozpoczął jako psycholog, później jednak zajął się też dziennikarstwem śledczym. Zauważony i doceniony został już za swoją pracę na szczeblu lokalnym, gdy zajął się nadgraniczną przestępczością zorganizowaną na łamach „Słowa Podlasia”. W późniejszych latach pracował m.in. w „Życiu”, „Wprost” (w którym pisał o związkach Andrzeja Kuny, Marka Dochnala i Aleksandra Żagla z Aleksandrem i Jolantą Kwaśniewskimi, wówczas – pierwszą parą), „Gazecie Polskiej” i TVP Info. Coraz częściej zajmował się tematyką służb specjalnych, przede wszystkim zaś sprawą morderstwa księdza Jerzego Popiełuszki, której poświęcił wiele publikacji, programów TV i dwie książki – „Kto naprawdę go zabił?” i „Teresa, Trawa, Robot”.

Wątki z tej ostatniej sprawy powracają zarówno w książce, w której Sumliński opisuje kulisy swojej własnej historii, „Z mocy bezprawia”, jak i podczas trwającego wciąż procesu. Bezpośrednio jest on jednak następstwem innej ważnej, powiązanej ze służbami specjalnymi operacji – likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych oraz procesu weryfikacji ich funkcjonariuszy.
W maju 2008 roku w mieszkaniu Sumlińskiego ABW dokonało brutalnej rewizji, szeroko opisywanej przez media. Powodem działania służb oficjalnie było oskarżenie dziennikarza o udostępnienie treści tajnego aneksu do raportu  z likwidacji WSI spółce Agora. Po krótkim czasie wycofano się z tego zarzutu, jednak równocześnie toczyło się postępowanie w sprawie udziału Sumlińskiego w oferowaniu oficerowi WSI pozytywnej weryfikacji. W kwietniu sąd pierwszej instancji nie zgodził się na aresztowanie dziennikarza, jednak w trzy miesiące później, po zażaleniu prokuratury, wyższa instancja zgody tej udzieliła. W dniu, w którym zapadła ta decyzja, doszło do dramatycznego wydarzenia – Wojciech Sumliński próbował odebrać sobie życie w warszawskim kościele św. Stanisława Kostki. Kilka dni później ekspertyza lekarska wykazała, że dziennikarz nie może znaleźć się w areszcie. W tym samym czasie miało miejsce wiele wystąpień w obronie dziennikarza. W marcu 2010 roku wyrokiem sądu dla Warszawy-Woli od sprawy Sumlińskiego działania ABW uznano za bezprawne, odsunięto prowadzących ją na pierwszym etapie postępowania prokuratorów i uchylono im immunitety sędziowskie.

Więcej….

źródło: pogotowiedziennikarskie.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top