Na fałszerstwa zaleceń Biura Ochrony Rządu, jakich dokonywano w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (gdy resortem kierował Radosław Sikorski) przy organizacji lotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska, wskazuje poseł Antoni Macierewicz w rozmowie z vod.gazetapolska.pl.
– Ustalenia faktograficzne, które poczynili prokuratorzy wskazują na czyny noszące znamiona przestępstwa. Bo jak inaczej uznać fakt, że BOR wysyłało do służb ochrony rosyjskiej pismo domagające się samochodu pancernego, ale robiło to za pośrednictwem MSZ i to pismo z MSZ wychodziło w zupełnie innym kształcie „domagamy się samochodu normalnego”, a nie pancernego – mówi poseł Macierewicz i podaje kolejny przykład:
Więcej na niezalezna.pl