„Piszę do Pana, bo wstydzę się za to, że nasza kanclerz, kiedy nareszcie po 15 godzinach od strasznego zamachu wydała oświadczenie, nie wspomniała ani słowem o Łukaszu Urbanie” – napisała w liście do Ariela Żurawskiego, Vera Lengsfeld była działaczka opozycji w NRD i była posłanka do Bundestagu. Przeprosiła również za skandaliczne sugestie „przemycane” w relacjach niemieckich mediów, gdy część winy próbowano zrzucić na polskiego kierowcę zamordowanego przez „uchodźcę”.
źródło: niezależna.pl