PiS i „Solidarność” składają wniosek o rozszerzenie zarządzonego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego referendum. Beata Szydło informowała, że wniosek dotyczy dopisania pytań dotyczących obniżenia wieku obowiązku szkolnego oraz zmian w wieku emerytalnym i statusu Lasów Państwowych.
Mam nadzieję, że prezydent Komorowski pozytywnie odniesie się do naszego wniosku. Jeśli 6 września zarządzone jest już referendum, które będzie kosztowało 100 mln to warto, żeby wykorzystywać to i zadać dodatkowe pytania, które są bardzo ważne dla Polaków. Na spotkaniach wszyscy mówią, że te sprawy są bardzo ważne
— mówiła Beata Szydło.
Zaznaczyła, że wszyscy Polacy powinni móc odnieść się do tych kwestii i zabrać głos.
Szydło pytana dlaczego PiS dopiero teraz zabiera głos w sprawie uzupełnienia referendum, a nie robił tego choćby w czasie prac w Senacie, wyjaśnia, że nowe pytania dotyczą spraw, które były przedmiotem wniosków referendalnych złożonych przez obywateli.
Koalicja PO-PSL wyrzuciła te wnioski do kosza, blisko 6 mln podpisów. W tej chwili jednak referendum stało się faktem, zostało zarządzone. A skoro tak, to możemy zadać ważne pytania, o które Polacy się dopominali. To jest możliwe
— tłumaczyła.
Odnosząc się do prac w Senacie Szydło wskazała, że wtedy nie znana była jeszcze ostateczna decyzja prezydenta Komorowskiego.
Jeśli prezydent Komorowski miał szczerą intencję, by zapytać Polaków o ich zdanie w ważnych sprawach, i zorganizował to referendum nie ze względów kampanijnych, to nic nie stoi na przeszkodzie, by dodać te pytania. Sądzę, że to będzie z korzyścią dla Polaków
— tłumaczyła Szydło.
Dodała, że prezydent Andrzej Duda rozpoczął już pracę nad ustawą ws. wieku emerytalnego.
źródło: wpolityce.pl