Wola Przybysławska – Syry : I połowa lipca 2013, remont wykona Powiat Lubelski
Garbów – Wola Przybysławska – Abramów: remont wykona MOTA-ENGIL
Garbów – Borków – Zofian – Starościn: remont wykona MOTA-ENGIL
Karolin – Borków – Wola Przybysławska: planowana przebudowa drogi w 2012 r. na dł. 1,108 km
Leśce – Osówka – Krasienin: MOTA-ENGIL, DRAGADOS
Markuszów – Góry – Gutanów: brak informacji
Garbów przez wieś: nie wymaga remontu
Garbów – Gutanów – Czesławice – Nałęczów: I połowa czerwca 2013, remont wykona Powiat Lubelski
Garbów – Ożarów – Sadurki: zlecone PRD Kalisz
Bogucin – Sługocin – Sieprawki: I połowa czerwca 2013, remont wykona Powiat Lubelski
Jastków – Wygoda: drogę utrzymuje BUDIMEX na czas budowy S17
Żródło: Zarząd Dróg Powiatowych w Lublinie z siedzibą w Bełżycach
,,Garbów przez wieś: nie wymaga remontu” no fakt metrowych dołków nie ma !!!
czy to wsypywanie popiołu z tłuczonego asfaltu do dziur nazywają remontem drogi?
Droga Bogucin – Sługocin – Sieprawski miała być remontowana w pierwszej połowie czerwca, tymczasem kończy się druga połowa, a remontu nie widać – chyba, że za takowy uznano zasypanie paru dołków kruszywem ze starego, frezowanego asfaltu. Komuś odpowiedzialnemu za stan dróg w powiecie brakuje podstawowej wyobraźni, ponieważ w okresie korkowania się ronda w Bogucinie i alei Warszawskiej, wielu kierowców mogłoby skorzystać z objazdu przez Bogucin i Tomaszowice. Niestety katastrofalny stan tego odcinka zniechęca do takiego wyboru. Nawet jazda z prędkością 20 km/h nie gwarantuje bezawaryjnego przejazdu. Ludzie stoją więc w korkach i psioczą na lubelskich drogowców. A im to „wisi”. Może redakcja serwisu zechciałaby wrzucić jakiś kamyczek do ogródka Starostwa Powiatowego, bo gminie chyba na tym nie zależy.
Słuszna uwaga, sprawa dróg powiatowych to oddzielny temat, którym się zajmiemy. W końcu to jest ich ustawowy obowiązek dbać o drogi. Albo państwo działa, albo nie. Jak nie działa to niech nie mówią, że jest wszystko OK. Bo przecież każdy widzi te dziury i wie że nie jest OK.
Dziwne, że drogi gminne mogą wyglądać dobrze, co roku powstają nowe i są szybko i dokładnie remontowane a z tymi powiatowymi zawsze są problemy. To chyba kwestia liczby urzędników. Im więcej papierów tym mniej pieniędzy na rzeczywiste działanie. Dlaczego powiat nie chce żeby gmina połatała dziury w ich drogach? Dla mnie to jest zupełnie niezrozumiałe.
Mam nadzieję, że zbieżność nicków jest przypadkowa.
Dobrze by było, gdyby autorzy artykułu wspomnieli, że wszystkie drogi, przy których widnieje Mota-Engil albo Dragados nie są remontowane, bo powiat postanowił coś zrobić. Wynika to z zapisów umów z wykonawcami S17, którzy muszą przywrócić do pierwotnego stanu drogi wykorzystywane podczas budowy.
I nie ma informacji, że drogami w powiecie zajmuje się nasz przedstawiciel, p. R. Wójcik, a mimo to jakoś specjalnych korzyści nie mamy. Ba, w zeszłym roku nawet nie przymknięto oka na załatanie dziur w Bogucinie przez Gminę i kazano usunąć łaty jako nielegalne. Ale gdy przychodzi do wykonania remontu powiat nie ma skrupułów w wymaganiu połowy wkładu własnego ze strony Gminy.
21.07 2013 ukazała się wypowiedź burmistrza Nałęczowa ,w której przedstawione są plany remontu drogi powiatowej na odcinku Nałęczów -Czesławice, dogi,która jak wyznano w artykule ,stąd zaangażowanie UMiG Nałęczów w problem naprawy drogi.Taka wypowiedź powinna ucieszyć znękanych wieloletnia męczarnią użytkowników rzeczonej drogi , której codzienne pokonywanie (na odcinku 5 km) samochodem jest w stanie obrzydzić korzystanie z rzeczonego pojazdu i stawia użytkowników drogi przed wyborem-jazda i uszkodzony samochód lub piechota,a może rower? Niestety ci,którzy wybiorą ten ostatni ze sposobów komunikacji też doznają rozczarowania , albowiem po czerwcowej naprawie , która polegała na zasypaniu bardzo licznych dołów w nawierzchni drobnym żwirem jazda rowerem też odpada-niedawno widziałam,jak rowerzystka,której koło roweru pośliznęło się na żwirze,wywróciła się i przewróciła na szosę- pod jadący za nią samochód -ten na szczęście jechał wolno i w porę zatrzymał. Troska Pana Burmistrza jak najbardziej zrozumiała-został już tylko miesiąc wakacji-zaczną się dojazdy dzieci z zamkniętej Szkoły Podstawowej w Czesławicach do okolicznych szkół. Będzie i śmieszno i straszno.