21 czerwca 2016 r. – ważna data. Po sześciu latach mamy początek pociągania do odpowiedzialności za tragedię smoleńską. Początek!

Niezawisły sąd potwierdził to, o czym od lat mówiliśmy i pisaliśmy – służby państwowe naraziły najważniejszych ludzi w państwie na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie tylko „służby”, ale konkretni urzędnicy. Dziś mamy tego dowód.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koniec bezkarności w sprawie Smoleńska! Były wiceszef BOR Paweł Bielawny skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata

Nieprzeprowadzenie rekonesansu na lotnisku, na którym miały lądować samoloty z prezydentem i premierem, zaniżenie stopnia ochrony wizyt głowy państwa oraz szefa rządu, niezapewnienie ochrony maszynom transportującym najważniejszych ludzi w państwie – to nie są lekkie przewinienia. Ludzie kierujący Biurem Ochrony Rządu popełnili karygodne grzechy, jakie na ich stanowiskach nie miały prawa się zdarzyć. A jednak…

No właśnie: ludzie – w liczbie mnogiej. Zasadniczym jest pytanie, gdzie w tej sprawie jest przełożony skazanego dziś Pawła Bielawnego Marian Janicki, po katastrofie awansowany przez Bronisława Komorowskiego na stopień generała dywizji, choć powinna spotkać go degradacja (awans otrzymał wówczas także Bielawny). Janicki wiedział o wszystkim, co dotyczyło przygotowań do uroczystości katyńskich. Więcej – osobiście podejmował w tej sprawie decyzje, co przyznał ongiś niżej podpisanemu. To on m.in. zgodził się, by po wizycie w Katyniu premiera szef grupy ochronnej z BOR śp. płk Jarosław Florczak wrócił na dwa dni do rodziny do Polski, zamiast pilnować kwestii związanych z zabezpieczeniem wizyty prezydenta. Inna sprawa, że ta decyzja kosztowała „Florka” życie…

Wypada dziś jeszcze zapytać: gdzie dziś jest i co ma do powiedzenia nadający awanse Bronisław Komorowski? Gdzie jest wnioskujący o nie ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller (który kierował w tamtym momencie komisją „wyjaśniającą” katastrofę!)? Gdzie są ci wszyscy inni politycy byłego już obozu władzy i publicyści, przez sześć lat broniący byłego kierownictwa BOR? Ile warte były ich zapewnienia o państwie, które zdało egzamin.

więcej

źródło: wpolityce.pl

 

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top