Wolność nie wyraża się w samych ruchach i akcjach protestu, jakie przeważnie są tylko świadectwem bezsilności wobec potęgi tyranów. Prawdziwa wolność rodzi się z przezwyciężenia we wnętrzu człowieka nienawiści każącej sięgać do środków gwałtu i przemocy. Wyrzeczenie się tego typu sposobów nie jest jednak kapitulacją czy popadnięciem w apatyczną bierność. Terminologia „bierny opór” wprowadza w błąd, jeżeli ma ona określać metodę walki wyzwoleńczej.
Chodzi tutaj o przyjęcie postawy służby wobec prawdy i innych wyższych wartości, przede wszystkim wobec miłości, która wyraża się w służbie na rzecz drugiego człowieka czy społeczności. Służba ta, jeżeli polega na pozytywnym odnoszeniu się do wartości prawdy i dobra oraz na tworzeniu ich, czyni człowieka prawdziwie wolnym. Wolność rozumiemy tutaj jako zwyciężanie zła dobrem, natomiast nienawiść skierowana ku ludziom nie jest nigdy dobrem, a ten, kto się jej poddaje, tym samym zostaje zwyciężony.
Ks. Franciszek Blachnicki