Sejmowa walka z wiatrakami bardziej zacięta niż u Cervantesa. Opozycja broni farm wiatrowych, PiS chce je oddalić od osiedli

Poparcie PiS i sprzeciw opozycji – takie reakcje wywołał w środę Sejmie poselski projekt ustawy o inwestycjach dot. elektrowni wiatrowych. Emocje budził zwłaszcza zapis, by wiatraki stawiano w odległości od domów nie mniejszej niż 10-krotność wysokości tych instalacji.

Posłowie debatowali w środę wieczorem nad sprawozdaniem komisji wobec tego projektu. Zdaniem autorów projektu z PiS reguluje on zasady budowy elektrowni wiatrowych. Zdaniem klubów opozycyjnych – doprowadzi do całkowitego zahamowania rozwoju energetyki wiatrowej.

W projekcie największe kontrowersje wzbudził zapis, że farmy wiatrowe nie będą mogły powstawać w mniejszej odległości od budynków mieszkalnych niż 10-krotność ich wysokości wraz z wirnikiem i łopatami. W praktyce to 1,5-2 km.

Ta sama odległość miałaby być zachowana przy budowie nowych wiatraków przy granicach m.in. parków narodowych, rezerwatów, parków krajobrazowych, obszarów Natura 2000. Istniejące wiatraki, które nie spełniają kryterium odległości, nie mogłyby być rozbudowywane, dopuszczalny ma być jedynie ich remont i prace niezbędne do eksploatacji. Ponadto lokalizacja elektrowni wiatrowej byłaby możliwa tylko na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

więcej

źródło: wpolityce.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top