Rolnicy nie mają co liczyć, że rząd przyspieszy w tym roku wypłatę unijnych płatności bezpośrednich, bo Ministerstwo Finansów przekaże w grudniu na ten cel tylko 3 mld złotych.
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba deklarował, że zależy mu na przyspieszeniu przesyłania pieniędzy na konta rolników. Była to odpowiedź na postulaty samych rolników, którzy liczyli nawet na to, że rząd uruchomi zaliczkowe wypłaty dopłat już 16 października – pozwalała na to Komisja Europejska.
Bruksela zgodziła się z argumentami, że wcześniejsze uruchomienie dopłat będzie istotnym wsparciem dla producentów rolnych w UE, którzy ponieśli duże straty w związku z przedłużającą się zimą i wiosennymi ulewnymi deszczami i powodziami. Poza tym odnotowali też duże spadki dochodów z powodu niskich cen zbóż i innych produktów rolnych na rynku europejskim. Okazało się jednak, że na wypłacanie zaliczek nie zgodził się były już minister finansów Jacek Rostowski i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa musiała przygotować się na uruchomienie dopłat od 2 grudnia.
źródło: naszdziennik.pl