Na bezsilność, lęk, sytuacje beznadziejne… – Nowenna Pompejańska.
Ciężko chora, 21-letnia Fortunatyna Agrelli z Neapolu usłyszała od Matki Bożej: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”.
Po odmówieniu modlitw, kobieta ozdrowiała. Podobnie, jak inna Włoszka, Clotilde Terbi, która sparaliżowana, w momencie agonii zawołała do Matki Bożej Pompejańskiej i została natychmiast uzdrowiona.
Odchodząc Madonna powiedziała uleczonej: „Odmawiaj codziennie 15 tajemnic różańca, nie zaniedbuj tego nigdy!”.
Oba przypadki opisał bł. Bartolo Longo, szerzyciel kultu Matki Bożej z Pompejów i szczególnej modlitwy do niej: Nowenny Pompejańskiej, zwanej nowenną nie do odparcia.
Jego relikwie można spotkać zaledwie w kilku kościołach w Polsce, od czerwca także w parafii Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny, przy Żytniej 1 w Warszawie. Jej wikariusz parafii , ks. Łukasz Urbanek wskazuje na niezwykłą i wciąż rosnącą popularność nowenny w Polsce, większą nawet niż we Włoszech, gdzie się narodziła.
Źródło: warszawa.gosc.pl