Prezydent Rosji Władimir Putin, już podczas pierwszego spotkania z prezydent Łotwy Vairą Vīķe-Freibergą, próbował ją zastraszyć. Po jej ripoście Putin szybko się wycofał. – Powiedziałam mu, wie pan, wielu moich współobywateli lepiej niech jeździ ze swoim łotewskim paszportem do Paryża i Londynu, niż na Syberię w wagonach dla bydła – wspomina polityk.
Vaira Vīķe-Freiberga była prezydentem Łotwy w latach 1991-2007. Do jej pierwszego spotkania z Putinem doszło w lutym 2001 r. w Austrii.
– Pan Putin już wówczas próbował mnie zastraszyć. Kiedy to się nie udało, zdenerwował się – powiedziała Vīķe-Freiberga w rozmowie z czasopismem Klub. – Ale on mógł w ciągu trzech sekund przyjąć maskę uprzejmości i zostać zupełnie inną osobą. To umiał. Twarze surowego pana i osoby przyjaznej, on tak naprawdę mógł zmieniać tak samo łatwo, jak okręcać i zakręcać kran – stwierdziła polityk.