Polskie społeczeństwo jest podzielona na różne segmenty, trzeba pamiętać, że znaczna część społeczeństwa pozostaje bierna. Natomiast ta aktywna mniejszość pozostaje ze sobą w silnym stopniu skonfliktowane. Ten spór jest zasadniczy dotyczący rozumienia polskiej racji stanu, rozumienia dobra i zła. Establishment inaczej rozumie inaczej pojmuje bilans PRL-u czy okrągły stół, niż znaczna część społeczeństwa – powiedział dla Radia Wnet profesor Piotr Gliński, socjolog, były przewodniczący w latach 2005–2011 przewodniczący Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, obecnie członek rady programowej przy Andrzeju Dudzie.
Profesor zaznaczył, że obecna władza wykluczyła społeczeństwo obywatelskie z wpływu na bieg spraw politycznych – dla władzy w Polsce obywatele nic nie znaczą. Tylko przypomnę, że przy różnych akcjach obywatelskich zbierano po kilka milionów podpisów, jak w sprawie lasów, czy posyłania do szkół sześciolatków. Wobec tych wniosków władza postąpiła bardzo aroganckie odrzucając je już w pierwszym czytaniu, nie dopuszczając do dyskusji nad tymi projektami w komisjach.
Piotr Gliński zauważył, że pomimo tworzenia się ruchów społecznych wokół największej partii opozycyjne, dalej rządzący establishment ma olbrzymią przewagę, zwłaszcza informacyjną i kapitałową – system jest ciągle bardzo silny. Dzisiejsza władza kontroluje wszystkie instytucje życia publicznego, a środki publiczne prawie w całości pozostają w rękach grupy, która posiada tylko 20 procentowe poparcie w społeczeństwa. Trzeba pamiętać, że system władzy tego establishmentu jest jeszcze wspierany przez czynniki zewnętrzne.
posłuchaj w Radio Wnet
Bierność obywateli to także powtarzanie jedni drugim „nie zajmujcie się polityką” czyli zniechęcanie aktywnych patriotów przez leni i konformistów. Panie Boże uratuj ten naród od egoizmu i ślepoty, aby nie zgłupiał do reszty i nie został podbity przez sprytniejszych, co dbają o swoje interesy!