Z jednej z warszawskich komisji po zakończeniu głosowania wyniesiono w workach głosy, nie wywiesiwszy wcześniej protokołu. Wynika tak z filmu przedstawionego przez posłów PiS: Antoniego Macierewicza i Annę Sikorę.
Po zakończeniu wyborów głosy zapakowane zostały przez część członków komisji do worków, a następnie wyniesione z lokalu komisji i włożone do bagażnika prywatnego auta. Wcześniej nie wywieszono protokołu przy wejściu do siedziby komisji, choć według przepisów powinno się to zrobić niezwłocznie po przeliczeniu głosów.
Rozliczenie z głosów nastąpiło przez wrzucenie worków do piwnicznego okienka, bez sprawdzenia ich zawartości. Mimo to wydano pokwitowanie.
źródło: niezalezna.pl