Niewiele osób przy wyborze banku bierze pod uwagę kto jest jego właścicielem: polski czy zagraniczny kapitał. Prawie 70% sektora bankowego w Polsce należy do kapitału zagranicznego, a niewiele ponad 30% znajduje się w rękach polskich właścicieli. Banki w Polsce osiągają rocznie 15 – 17 miliardów złotych dochodu, z czego 10 – 12 miliardów to zarobek banków należących do zagranicznych właścicieli. Niektórzy twierdzą, że kapitał nie zna granic, ani nie ma ojczyzny. Tymczasem co i raz słyszymy o działaniach w oczywisty sposób temu przeczących. W marcu 2012 r. na łamach jednego z dzienników ukazała się informacja o transferze kwoty blisko miliarda dolarów z polskiego banku PeKao SA (ten z żubrem, obecnie zmienił logo) do włoskiego banku Unicredit, właściciela PeKao SA, ponieważ włoski bank matka popadł w kłopoty finansowe. W ten sposób ciągle nie bogata Polska ratuje kilkakrotnie zamożniejszą Italię. Transferów za granicę dokonują również inni zagraniczni właściciele banków działających w Polsce będących ich filiami. Tak bogacimy bogatszych od siebie.
Przeczytanie informacji o wspomnianym transferze przypomniało mi o obowiązku dbania przede wszystkim o swój kraj. Przeniosłem wówczas ROR (rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy) z banku PeKao SA, który był rzeczywiście polskim bankiem, kiedy zakładałem tam konto, do banku najbliższego mojego miejsca pracy, z całkowicie polskim kapitałem, jakim jest SKOK (Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Rozliczeniowa). Bankami z całkowitym albo większościowym polskim kapitałem są także Banki Spółdzielcze, Bank Pocztowy, BGK, BOŚ, PKO Bank Polski SA i inne.
Dochody z banków o większościowym kapitale polskim pracują przede wszystkim dla naszego kraju. Gromadzone przez nie zasoby pieniężne podtrzymują obrót gospodarczy, pomagają rozwijać się i przetrwać firmom oraz innym podmiotom działającym na polskim rynku, są jednym z najważniejszych czynników zapewniających utrzymanie istniejących i tworzenie nowych miejsc pracy, zapewniają także bezpieczeństwo, wypracowanym często w pocie czoła, oszczędnościom Polaków. W miarę możliwości pomagajmy sami sobie wybierając do obsługi, nawet naszych skromnych obrotów pieniężnych, banki z polskim kapitałem albo z jego przewagą.
Zdzisław Niedbała
