Obchody uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski oraz rocznicy Konstytucji 3 Maja w naszej garbowskiej Świątyni . Wspaniała uroczystość!

Pięknie wypadła obchodzona w tym roku w naszym garbowskim kościele uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski oraz Święto Konstytucji 3 Maja. Niech żałują ci, którzy z powodu obowiązków czy też na skutek innych przeszkód, nie mogli w niej uczestniczyć. Podziękowania za przygotowanie całości poruszających obchodów tego jednocześnie patriotycznego i religijnego wydarzenia, należą się z pewnością wielu osobom i niniejszym je tutaj wyrażamy jako parafianie i mieszkańcy Bogucina. Nie sposób jednak nie wyróżnić dwóch największych naszym zdaniem bohaterów uroczystości. Bohatera jednoosobowego oraz drugiego, bohatera zbiorowego.

DSC_0452 [1600x1200]50kgb_kompresja

Z naturalną uwagą i szacunkiem słucha się tego, kto jest przyjacielem prawdy; z wdzięcznością i wzruszeniem, tego kto odważnie przemawia kierując się dobrem ludzi. Tak właśnie, budząc w nas skupienie, szacunek, wdzięczność i wzruszenie, wypowiadał w dniu dzisiejszym swoje słowa ksiądz kapelan Tadeusz Szaniawski. W swoim przemyślanym, ale jednocześnie przenikniętym żarem serca, kazaniu dotknął On wszystkich najważniejszych dla nas jako Polaków i wierzących spraw. Ksiądz kapelan wskazał na doniosłość wydarzenia historycznego, jakim było uchwalenie w Polsce, 3 maja 1791 roku konstytucji, która była pierwszą ustawą zasadniczą Europy! Fakt ten pokazuje, jak potężny kapitał cywilizacyjny i kulturowy, miała już  222 lata temu, ówczesna Polska. Świadomość ta, słusznie umacnia w nas poczucie narodowej godności, ale też poczucie odpowiedzialności za zachowanie i rozwój, tego naprawdę wielkiego dziedzictwa, w przyszłości. Słowa ks. Tadeusza uświadomiły nam, że zwycięstwo ducha patriotycznego w Polsce nie jest możliwe bez jak najściślejszego przeniknięcia go duchem religijnym, wyrażającym się w Polsce, od samych jej początków, związkiem z Kościołem Katolickim oraz wielką czcią Polaków do Najświętszej Maryi Panny, której święto jako Królowej Polski, zostało zatwierdzone przez Papieża Benedykta XV w roku 1920.

W dalszym ciągu kazania ksiądz kapelan odniósł się obecnej sytuacji w Polsce. W kilku jasnych, spokojnych, ale i odważnych zdaniach wypowiedziane zostało to, co wszyscy jakoś wiemy, co odczuwamy sercem, i co nas też bardzo niepokoi i boli. Za te, niespętane poprawnością polityczną, pochodzące z otwartego i wolnego umysłu oraz ze szczerego serca księdza Tadeusza słowa prawdy, bardzo, ale to bardzo jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza, że takich słów, zwyczajnych słów prawdy, swobodnie wypowiadanych przez jej  prawdziwych przyjaciół , jest jakby wciąż zbyt mało w obliczu zalewu kłamstwa i niegodziwości, jakie przewalają się przez współczesną Polskę. Wydaje się, że jeszcze krępuje umysły i języki wpływ tych, którzy „nakładają prawdzie pęta swej niegodziwości” (Rz 1;,18) czyniąc się przez to, często nawet mimo ich dobrej woli, narzędziami sług ducha kłamstwa. Tego właśnie ducha, próbującego zniewolić  umysły i serca wielu, pokonał w swoim kazaniu ksiądz kapelan. Potrzebowaliśmy wypowiedzenia ex ambona tych słów i bardzo za nie księdzu Tadeuszowi Szaniawskiemu dziękujemy, bo „…nieskończona dziejów jeszcze praca, Nie przepalony jeszcze glob sumieniem!…” jak pisał nasz cytowany wieszcz, Cyprian Kamil Norwid.

Po zakończeniu tego wspaniałego kazania powinny rozbrzmieć w kościele oklaski. Z uwagi na formę uroczystości i przyjęty obyczaj nie zabrzmiały. Jednak z pewnością wybrzmiały one w sercach większości słuchaczy; a te kilka słów zasłużonej pochwały niech będzie ich skromnym wyrazem. Jeszcze raz. Dziękujemy!

DSC_0468 [1600x1200]50kgb_kompresja

Drugim bohaterem dzisiejszych uroczystości byli wszyscy ci, którzy przygotowali  poruszający wszystkich patriotyczny występ młodzieży z Gimnazjum im. Bolesława Prusa. Zarówno sam dobór najlepszych polskich tekstów patriotycznych, jak i autentyczne i szczere wykonanie, zasługują na pochwałę i podziękowania wszystkich tych, którym dane było oglądać występ. Trudno tutaj opisać przebieg całego przedstawienia. Zamiast tego, wystarczy powiedzieć, że nie należało wśród słuchaczy do rzadkości, ocieranie łez wzruszenia. Sam z trudem je powstrzymywałem – choć bez powodzenia – co nie jest wstydem, gdy ich nie krył sam ksiądz kanonik Stanisław jak też obecni w kościele, nasi zasłużeni Kombatanci.

Tym, którzy nie byli w kościele, załączamy poniżej piosenkę, którą zaśpiewała wykonawczyni rozpoczynająca całe przedstawienie.

http://www.youtube.com/watch?v=3tOZvDO1iSk&feature=player_embedded

Oby wszystkie święta i uroczystości przeżywane w naszym kościele dawały tyle radości i szlachetnych wzruszeń, co te dzisiejsze.

Bóg zapłać wszystkim, którzy się do tego przyczynili.

autor: Robert Fiutek

[Relacja z uroczystości pochodzi z serwisu www.bogucin.net ]
Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top