Pendolino może okazać się nową, wielką aferą, która będzie wymagać nie tylko opinii i raportów CBA czy ABW, ale nie wykluczone, że nawet komisji śledczej. Ta afera może poważnie uderzyć w urząd Donalda Tuska – komentuje portalowi niezalezna.pl Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, aferę za 2,5 mld zł.
– Polacy chcieliby wiedzieć co się stało? Dlaczego wyrzucono 2,5 mld zł na Pendolino, choć raczej nie pojedzie zgodnie z harmonogramem i z ustaleniami w kontakcie.
Dziś śmiesznie wygląda więc radość Donalda Tuska z bicia kolejnych rekordów testowych szybkości. A Pendolino może będzie, ale „w grudniu po południu”. Może się okazać, że problemy ministra Nowaka nie skończyły się na słynnym zegarku. Wicepremier Piechociński twierdzi już, że zakup Pendolino to nie była dobra decyzja. Uważa nawet, że ten kontrakt może zostać zerwany, słusznie obawiając się dużego skandalu i biznesowego konfliktu. Choć można było wcześniej przewidzieć takie skutki. PKP twierdziło, że projekt od początku do końca był monitorowany. Polacy z pewnością chcieliby poznać szczegóły tych działań.
źródło: niezależna.pl