W związku z rozpoczęciem prac nad projektem ustawy o in vitro, Prezydium Episkopatu podkreśla, że należy przyjąć prawo, które
poprawi obecną sytuację, a nie ją bez zastrzeżeń zalegalizuje.
Biskupi sprzeciwiają się też manipulacji stosowanej przez projektodawców, którzy zapłodnienie in vitro zakwalifikowali do metod leczenia niepłodności.
Jak podkreśla Prezydium KEP projekt umożliwia stosowanie procedury in vitro bez podjęcia realnej próby leczenia prawdziwej przyczyny niepłodności. Tak więc wobec inicjatywy uchwalenia złego prawa naszym obowiązkiem jest przyjęcie prawa, które poprawi obecną sytuację, a nie ją bez zastrzeżeń zalegalizuje.
Episkopat ponownie wzywa rząd do opracowania i rozpoczęcia prawdziwego medycznie programu leczenia niepłodności, opartego na uczciwej i rzetelnej diagnostyce przyczyn oraz podejmowaniu prób ich likwidowania.
Członkowie Prezydium Episkopatu zwracają uwagę na radykalizm rządowego projektu, który odrzuca podmiotowość życia ludzkiego na etapie embrionalnym.
Zarodek ludzki jest traktowany na równi z grupą komórek lub tkanką, co oznacza to samo, gdyby żyjącego człowieka sprowadzić do zespołu organów. Jest to podstawowa i zarazem nieusuwalna wada projektu proponowanego przez rząd
—czytamy w piśmie, sygnowanym przez abp. Stanisława Gądeckiego, abp. Marka Jędraszewskiego oraz bp. Artura Mizińskiego.
źródło: wpolityce.pl