Bronisław Komorowski, prezydent i jednocześnie kandydat na drugą turę, próbuje się przedstawiać, jako człowiek racjonalny i gwarant spokoju i przewidywalności. Jednak jest jeden temat, który od lat prezydenta wzburza. Chodzi o jego powiązania z WSI oraz o to, jak wykonywał funkcję nadzorcze nad tym, co w WSI się działo.
Kilka tygodni temu Bronisław Komorowski tracąc nerwy zakrzyknął, że „likwidacja WSI była hańbą”. Dziś to powtarzał. Kilka lat temu, w rozmowie z Wojciechem Sumlińskim równie emocjonalnie zareagował na pytanie o to czy wie czym jest Fundacja Pro Civili. To pytanie spowodować miało napaść furii obecnego prezydenta.
Dzisiejsza rozmowa w TVN, w której kandydat PO na prezydenta wyraźnie stracił nerwy, wpisuje się w serię nerwowych wypowiedzi i decyzji dotyczących WSI.
trzeba zobaczyć jak głowa państwa ucieka przed trudnym pytaniem
https://www.youtube.com/watch?t=127&v=FiUgUCf0t2w