Prokuratura dwukrotnie odmawia wszczęcia postępowania, a wójt Firlej dalej obraża i insynuuje

Podczas sesji rady gminy Garbów w dniu 17 września 2015 złożone zostało oświadczenie członków Okręgowej Komisji Wyborczej na temat obraźliwych i nieprawdziwych wypowiedzi i publikacji wójta Firleja na temat rzekomych nieprawidłowości w organizacji wyborów do Izb Rolniczych.

W odpowiedzi wójt Firlej publicznie przed kamerą poddaje w wątpliwość decyzję puławskiej prokuratury, która dwukrotnie odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie nie znajdując ku temu żadnego uzasadnienia i kontynuuje on swoje oszczercze wypowiedzi skierowane przeciwko członkom komisji. Bulwersujące jest to, że wobec tych i innych insynuacji i obraźliwych wypowiedzi swobodnie wygłaszanych przez wójta podczas sesji nie ma żadnej reakcji przewodniczącej Katarzyny Chabros, która potrafi odbierać głos tym, którzy chcą się wypowiedzieć na sesji, ale nie korzysta z tego prawa w stosunku do wójta.

Należy tutaj dodać, że obraźliwe i kłamliwe wypowiedzi wójta były publikowane w gminnym biuletynie „Głos Garbowa”, co jest jawnym złamaniem prawa, które zabrania wykorzystywania gazet finansowanych za publiczne pieniądze do zwalczania kogokolwiek w tym do wyrażania prywatnych opinii władz gminy. „Głos Garbowa” nie jest organem władz gminy, ale organem całego lokalnego samorządu! Najwyższy czas, aby sprawą nieprawidłowego korzystania z biuletynu gminnego, co jest nadużywaniem w tej kwestii władzy przez wójta, zajęły się właściwe organy nadzoru. Wszak ta patologiczna sytuacja w gminie Garbów ma miejsce od wielu już lat. Jeżeli publicznie godzimy się na łamanie prawa i nadużycia władzy, to jak możemy mieć nadzieję na lepszą przyszłość?

Należy sądzić, że nikt ze znających panujące lokalnie „warunki” nie oczekiwał, że wójt przeprosi członków komisji za kłamstwa i pomówienia, których się dopuścił. Można jednak było oczekiwać, że znajdzie się chociaż jeden sprawiedliwy i że któryś z radnych zabierze głos i powstrzyma wójtową nawałnicę oszczerstw, którą powtarza on wbrew potwierdzonemu stanowisku prokuratury. Z pewnością przerwać to patologiczne zachowanie „pana z Garbowa zwanego Firlejem” – parafraza wyrażenia użytego przez wójta – winna sama przewodnicząca Katarzyna Chabros. Wszak naruszane są tu dobra osobiste jednego z członków rady gminy. Czy to pani przewodniczącej nie wzrusza? Czy nie widzi, że nierówno traktuje wszystkich uczestników sesji? Czy to jest ta jedność i zgoda, o której tak często lubi mówić, ale której niestety nie widać w czynach? To są pytania retoryczne. Każdy, kto obserwuje lokalne życie wie dobrze jak to jest. Należy mieć nadzieję, że zmieniający się w Polsce klimat polityczny, co potwierdza wybór nowego prezydenta RP, pomoże w przyszłości zwykłym ludziom przezwyciężyć pleniące się w wielu samorządach bezprawie gminnych „republik”.

Poniżej prezentujemy treść pisma, które zostało odczytane przez radnego Tadeusza Bronisza, który był przewodniczącym Okręgowej Komisji Wyborczej delegatów do Izb Rolniczych:

 

Oświadczenie w sprawie wyborów do Izby Rolniczej w Gminie Garbów

 W związku z wypowiedziami Kazimierza Firleja, wójta Gminy Garbów, oraz Jacka Poleszaka, radnego Rady Gminy Garbów, informujemy, że wybory delegatów do Rady Powiatowej Lubelskiej Izby Rolniczej zostały przeprowadzone w Gminie Garbów w sposób zgodny z przepisami prawa wynikającymi z ustawy o Izbach Rolniczych, zaś Okręgowa Komisja Wyborcza w Garbowie została publicznie pomówiona, oczerniona i oskarżona przez wymienione wyżej osoby o popełnienie nieprawidłowości podczas przeprowadzania wyborów delegatów do Izby Rolniczej.

Nieprawdziwe są zarzuty Kazimierza Firleja, że ubiegający się o stanowisko delegatów do Rady Powiatowej Lubelskiej Izby Rolniczej Jacek Poleszak i Dariusz Grabarz zostali „wycięci”, jak to określił w swej wypowiedzi wójt Kazimierz Firlej, przez Okręgową Komisję Wyborczą w Garbowie. Jacek Poleszak i Dariusz Grabarz nie zostali zarejestrowani przez Okręgową Komisję Wyborczą w Garbowie jako kandydaci do Rady Izby Rolniczej z powodu niedopełnienia warunków rejestracji, tj. przedstawienia Okręgowej Komisji Wyborczej w Garbowie po 50. podpisów poparcia ich kandydatur przez osoby ujęte w spisie wyborców Izby Rolniczej przygotowanym przez Urząd Gminy Garbów. Po weryfikacji list poparcia na podstawie spisu wyborców Jacek Poleszak i Dariusz Grabarz nie zostali zarejestrowani z powodu niewystarczającej liczby prawidłowych podpisów, ponieważ przedstawili dużą liczbę podpisów od osób, które nie były ujęte we wspomnianym spisie wyborców. Okręgowa Komisja Wyborcza nie czuwa nad pracami związanymi z sporządzaniem spisu wyborców Izby Rolniczej. Zgodnie z ustawą o Izbach Rolniczych przygotowanie spisu wyborców należy do obowiązków Urzędu Gminy. Jeśli były popełnione jakieś braki i błędy w spisie wyborców Izby Rolniczej, na podstawie którego Okręgowa Komisja Wyborcza weryfikowała podpisy poparcia, to odpowiada za nie tylko i wyłącznie Urząd Gminy Garbów pod kierownictwem wójta Kazimierza Firleja, który w perfidny sposób kłamie publicznie, obwinia i szkaluje w swoich wypowiedziach Okręgową Komisje Wyborczą, że nie dopuściła Jacka Poleszaka i Dariusza Grabarza do wyborów.

Informujemy, że w związku z zawiadomieniem Prokuratury o możliwości naruszenia przepisów prawa przez Okręgową Komisję Wyborczą w Garbowie zgłoszonym przez Jacka Poleszaka i Dariusza Grabarza członkowie tejże Komisji złożyli stosowne wyjaśnienia w Komisariacie Policji w Niemcach. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Puławach zajmujący się zawiadomieniem po zapoznaniu się ze sprawą nie dopatrzył się złamania prawa i nieprawidłowości przy przeprowadzaniu wyborów do Rady Izb Rolniczych. Prokurator dwukrotnie odmówił wszczęcia postępowania oraz postawienia zarzutów Okręgowej Komisji Wyborczej w Garbowie.

W sprawie wyborów do Rady Powiatowej Lubelskiej Izby Rolniczej to wójt Kazimierz Firlej dopuszcza się bezprawia rozpowszechniając publicznie nieprawdziwe i obraźliwe informacje oczerniające oraz uderzające w dobra osobiste osób pomawianych. Wykorzystuje do tego nie tylko swe wystąpienia podczas sesji Rady Gminy Garbów, lecz także swoje publikacje gazecie „Głos Garbowa”, która z racji finansowania jej ze środków publicznych nie może być wykorzystywana przez wójta Gminy Garbów do zwalczania oponentów. Zarówno wypowiedź wójta Kazimierza Firleja dotycząca wyborów do Izby Rolniczej w Gminie Garbów na sesji w dniu 23 czerwca 2015 r., jak i publikacja jego autorstwa na ten temat w rubryce pod tytułem „Nasze samorządowe sprawy” w „Głosie Garbowa” nr 294 z czerwca 2015 r. zawiera informacje nieprawdziwe, obraźliwie, oszczercze, uwłaczające osobom czuwającym zgodnie z przepisami prawa nad prawidłowym przeprowadzeniem wyborów do Rady Powiatowej Lubelskiej Izby Rolniczej w Garbowie.

W związku z powyższym członkowie Okręgowej Komisji Wyborczej w Garbowie oczekują od wójta Gminy Garbów Kazimierza Firleja publicznych przeprosin za rozpowszechnianie nieprawdziwych, oszczerczych informacji dotyczących wyborów oraz publikacji tych przeprosin w „Głosie Garbowa”. W przypadku odmowy sprawa publicznych wypowiedzi wójta Gminy Garbów Kazimierza Firleja odnośnie wyborów do Lubelskiej Izby Rolniczej zostanie skierowana przez osoby pokrzywdzone tymi wypowiedziami na drogę sądową.

 

Członkowie Komisji:

Tadeusz Bronisz

Marian Kowalczyk

Marek Drozd

Dariusz Kulikowski

 

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Komentarze do: “Prokuratura dwukrotnie odmawia wszczęcia postępowania, a wójt Firlej dalej obraża i insynuuje

Skomentuj CANON Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top