W dniu wczorajszym Nasz Garbów w osobie redaktora naczelnego Dariusza Rodzika złożył wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej kontroli, jakie zostały przeprowadzone w gminie Garbów od 1 stycznia 2006 do 1 sierpnia 2013.
W normalnym biegu rzeczy, to znaczy gdyby Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Garbów działał zgodnie z prawem, nie musielibyśmy dopominać się interesujących dla mieszkańców dokumentów poprzez tego typu wnioski. Z uwagi jednak na brak reakcji na nasze publikacje odnośnie braku dokumentacji kontrolnej na stronie internetowej BIP, musimy sprawę kontynuować w sposób formalny. Wszak nie możemy zrezygnować z jawności życia publicznego, która jest strzeżona obowiązującym prawem. Obywatele, którzy zrezygnowaliby z jawności rezygnowaliby również z demokracji i wolności. A na to zgody nie ma i nie będzie.
W naszym piśmie wskazaliśmy na fakt, że ciągnące się od lat braki w BIP są karygodnym zaniechaniem i złamaniem przez Władze Gminy prawa. Zapytaliśmy również pana Wójta o to, w jaki sposób zamierza ukarać on osobę odpowiedzialną za wieloletnie zaniedbania czyli Sekretarza Gminy.
Wyraziliśmy również stanowisko, że brak reakcji Wójta Kazimierza Firleja na tak długotrwałe zaniedbania odbieramy jako wyraz całkowitego lekceważenia lokalnej wspólnoty obywatelskiej.
Pan Wójt ma czas na dostarczenie wymaganych informacji i dokumentów do początku września 2013.
Będziemy państwa informować na bieżąco o tym, co dzieje się w tej tak ważnej i wcale nie jedynie symbolicznej sprawie.
Całość naszego pisma poniżej.
A co ze sprawą wieży w Bogucinie? Odpisali cos? Niedługo będą chyba dwa miesiące od tamtej sprawy.