Komentarze do: “Informacja Wójta Gminy Garbów o wyborze oferentów zakwalifikowanych do realizacji zadań publicznych w 2014 r. z zakresu upowszechniania kultury, popularyzowania historii i tradycji

  1. XXL

    I tak właśnie wygląda w Polsce rozdział kościoła od państwa. 10 tysięcy do podziału, 8 tysięcy dostaje kościół katolicki. To normalne?

    Reply
    • persodrom

      Szczerze mówiąc nie wiem jakie były zasady przyznawania pieniędzy i jaka pomoc ze strony gminy dla poszczególnych podmiotów, które się ubiegają o tego typu finanse. Od strony formalnej jak sądzę wszystko jest zgodne z prawem.

      Temat jest dla mnie trudny z innego powodu. Jestem człowiekiem żyjącym Kościołem. Osobiście wolałbym jednak, aby parafie organizowały swoją materialną działalność za dobrowolne datki wiernych, a nie za pieniądze z takich czy innych instytucji. Innymi słowy w braniu pieniędzy widzę tu więcej zagrożenia dla Kościoła niż dla publicznej kasy. Zawsze może tu wystąpić pożywka dla fałszywego przymierza „ołtarza” z „tronem”, przez co lud, choć najliczniejszy, staje się jakby mniej ważny. Wiadomo, jak ktoś daje pieniądze, to w jakiś sposób „wymaga” i „oczekuje”. Jest to jakieś niebezpieczeństwo, jakieś potencjalne niezdrowe być może uwikłanie, które może zmieniać widzenie i łatwiej potem wypowiada się słowa przeciw tym, których „tron” nie lubi, łatwiej się pomija tych, których „tron” nie lubi, choćby sprzeciwiało się to oczywistej sprawiedliwości.

      Gdy bierze się pieniądze z zewnątrz, podmiotowość parafian, jako ludu Bożego staje się w jakiś sposób zagrożona, choć przecież w przeważającej masie to ludzie finansują parafie datkami. Pierwszorzędnym podmiotem jest „lud Boży” i dobro dusz wiernych danej parafii, a nie dobro parafialnej kasy, która przecież według sprawozdania stoi bardzo dobrze – z pewnością wielokrotnie lepiej niż nawet dość zamożny mieszkaniec gminy; o średniej nie wspominając.

      Reply
      • XXL

        Czyli zgadza się Pan, że dość już z finansowaniem koscioła przez państwo i jego instytucje? Podziwiam pana.

        Reply
        • persodrom

          Witam, ja nie mam wrażenia, że w Polsce Państwo finansuje Kościół. W Polsce mamy realny rozdział Kościoła od Państwa. Jeżeli chodzi o samorząd, to uważam, że sam powinien decydować o tym. W tym konkretnym przypadku widzę więcej złego w braniu, a niżeli w dawaniu… O ile sprawa nie ma drugiego dna, nie mam pretensji do wójta, że dał pieniądze parafiom w tym przypadku; mam raczej niesmak, że parafie będąc jednak bardzo bogate o te pieniądze się ubiegają. Ale to inna sprawa. Papież Franciszek sporo mówi na te tematy. Warto poczytać i posłuchać.

          Reply
          • XXL

            Tu nie potrzeba szukać drugiego dna, bo sam fakt darowania 80% dofinansowania dla kościoła to jakaś kpina. Jak mają się czuć teraz wyznawcy innych religii i osoby niewierzące?

          • persodrom

            Tu się nie zgodzę, choć bardzo doceniam to, że pan się otwarcie wypowiada. Zamilczywanie spraw to nie jest właściwa postawa.

            Kryterium z pewnością nie było wyznanie. Gdyby wyznawcy innych religii mieli równie liczną reprezentację społeczną to pewnie również mogliby się ubiegać o dofinansowanie na ten konkretny cel. Jakie są inne zorganizowane wspólnoty religijne w naszej gminie? Wiem, że Świadkowie Jehowy. Uważam jednak, że większość ludzi przyznaje się tak czy inaczej do Kościoła Katolickiego i to trzeba uszanować. Każdemu należy się szacunek bez względu na wyznanie, ale jednak trzeba uszanować poczucie tożsamości przytłaczającej większości. Nie budujemy systemu martwych zasad fałszywej równości, w której 5 osób, ze względu na źle pojętą neutralność państwa decyduje o dziesiątkach tysięcy. Dłuższy temat

          • XXL

            „Gdyby wyznawcy innych religii mieli równie liczną reprezentację społeczną to pewnie również mogliby się ubiegać o dofinansowanie na ten konkretny cel.”
            Czyli toleruje pan dyktat większości nad mniejszością? Jeśli ktoś jest silniejszy to mu się więcej należy? Niech takie pieniądze idą z pożytkiem dla wszystkich, a nie dla garstki osób śpiewających na festiwalu maryjnym. I proszę nie mówić o pięciu osobach, bo podejrzewam, że w naszej gminie 30% stanowią osoby niepraktykujące. A jeszcze więcej praktykujące i niewierzące.
            Trzy tysiące dla pośpiewania religijnych piosenek to jest farsa.
            Już lepiej dofinansować młodych, zdolnych – to inwestycja. Śpiewać można za darmo.

          • redakcja

            Każda inicjatywa jest skierowana do ograniczonego kręgu ludzi. Orkiestra nie jest złym pomysłem. Im więcej organizacji mieszkańców tym lepiej.

  2. Annet

    To że dostaje to radosne bo w epoce zatracenia tego co najbardziej wartościowe to szlachetny ”gest”.
    Jedynie zastanawiam się czy najpilniejsza jest orkiestra?! Może przykładem sąsiedniej parafii i warto zainwestować w obecny chór….lepiej żeby było jedno a dobre .

    Reply

Skomentuj Annet Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top