Co słychać na Komisji finansów? O stratach wody. O przejęciu budynku Domu Kultury w Zgrodach. O nienagrywaniu Komisji. O ewentualnym sprzedaniu Pałacu w Piotrowicach Wielkich

Czy uda się przejąć budynek po Domu Kultury w Zagrodach?

Na kolejnym już spotkaniu Komisji finansów i rozwoju gospodarczego Gminy Garbów dnia 19 stycznia 2015 roku radni między innymi rozpatrywali się wniosek przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich z Zagród o pozyskanie budynku dawnego Domu Kultury przy Cukrowni z przeznaczeniem na działalność takich organizacji lokalnych jak: KGW Zagrody, Związek Emerytów i Rencistów, Koło wędkarskie, Młodzieżowa Rada Gminy, Oratorium św. Jana Bosco, SM Zagrody.

W przypadku, gdyby obecny właściciel nie chciał sprzedać budynku, jak stwierdził wójt, trzeba pomyśleć o budowie nowego budynku na potrzeby społeczności Zagród i Przybysławic, a obecnie należy również korzystać z pomieszczeń szkoły w Przybysławicach.

W przypadku przejęcia budynku mogłaby tam powstać ładna sala widowiskowa dla całej gminy. Komisja już wcześniej zobowiązała wójta do zajęcia się tą sprawą.

Należy stwierdzić, że rozwiązanie wnioskowane przez mieszkańców wydaje się bardzo ciekawe. Tak naprawdę to powinno się to zrobić już kilka lat temu. Gmina powinna przejąć te nieruchomości za długi z tytułu niepłacenia podatku od nieruchomości, co zostało zaniedbane.

Komisje bez nagrywania bo zakłócają „swobodę wypowiedzi” radnych! Szok.

Komisja finansów, która jak wiadomo jest komisją Rady Gminy Garbów, a nie Władz Gminy Garbów rozpatrywała wniosek o nagrywanie audio spotkań komisji radnych. Wójt wypowiedział się w tej sprawie negatywnie „nie widzi takiej potrzeby”, „Urząd Gminy nie jest studiem nagrań”. Stanowisko wójta poparli szczególnie radny Poleszak oraz radna Michoń, którym, UWAGA!, nagrywanie przeszkadza ze względu na „swobodę wypowiedzi”, co należy określić jako argumentację ośmieszającą tych, którzy ją serwują, gdyż wychodzi na to, że radni wstydzą się tego, co mówią na publicznych przecież zebraniach, których jawność jest zagwarantowana obowiązującym prawem.

swoboda wypowiedziDziwne, że radni nie rozumieją, że tym, czego tak naprawdę powinni się obawiać jest wypowiadanie takich niedorzecznych argumentów, a nie samego nagrania dzięki, któremu moglibyśmy poznać bardziej szczegółowo i wiarygodnie to, co się dzieje na zebraniach. Radni powinni zadbać nie o źle pojętą swobodę własnych wypowiedzi, ale o swobodny dostęp do informacji dla mieszkańców. Ale te standardy w Garbowie rządzonym przez obecnego wójta ciągle są nieosiągalne.

Szukanie gotówki? Pani Zwolak podnosi temat sprzedaży pałacu w Piotrowicach Wielkich

pałacWidać, że pieniądze są już podzielone… Jeżeli mieszkańcy Piotrowic Wielkich nie chcą, aby to się stało, to radzimy zainteresować się sprawą. Prosimy informować naszą redakcję o podjętych krokach.

Zachęcamy, szczególnie lokalnych liderów do przeczytania całego protokołu, który publikujemy poniżej.

protokol_kom_fin_nr_2015_02_2015.01.19_Strona_1protokol_kom_fin_nr_2015_02_2015.01.19_Strona_2protokol_kom_fin_nr_2015_02_2015.01.19_Strona_3

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Komentarze do: “Co słychać na Komisji finansów? O stratach wody. O przejęciu budynku Domu Kultury w Zgrodach. O nienagrywaniu Komisji. O ewentualnym sprzedaniu Pałacu w Piotrowicach Wielkich

  1. persodrom Post author

    Dla wójta Firleja Urząd Gminy to nie studio nagrań (można się uśmiać z tego powiedzenia) a zobaczcie jak robią to w innych gminach.
    W Markach można sesje oglądać nawet na żywo i jest to realizowane z urzędu. Widać zupełnie inne podejście do obywateli niż w Garbowie.
    http://www.marki.pl/www/zaproszenie-904

    Reply
  2. bambus

    bo u nas na drzewo chcą wracać w gminie, jak to kiedyś powiedział na radzie przewodniczący. Jeszcze są daleko za murzynami tymi z republiki bananowej, a wśród ludu garbowskiego ciemnota straszna, normalnie jak w buszu rządy.

    Reply
    • Jula

      Dobrze że osiedliło się u nas wielu światłych ludzi z MIASTA bo „egipskie ciemności by nas zalały” ha, ha, ha..

      Reply
      • Robert do pani Juli

        Rozumiem, że to aluzja między innymi do mnie. Zupełnie nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy. Zarówno miasto jak i wieś mają swoje jaśniejsze i ciemniejsze strony. Osobiście, choć mieszkałem większość czasu w mieście, jestem związany z wsią i mam korzenie chłopskie.

        Oczywiście przy jakichkolwiek zmianach społecznych czynnik zewnętrzny i wolność od lokalnych opinii/przesądów, które często są błędne ma duże znaczenie. Gdzie by się nie było trzeba próbować szukać prawości i przyzwoitości i to robimy.
        Życie publiczne rządzi się pewnymi prawami. Jeżeli zostaje sprywatyzowane przez poszczególnych ludzi i grupy to stopniowo zaczynają kwitnąć patologie i ucisk. W Garbowie taką ewidentną patologią jest fakt, że trzeba w ogóle walczyć o jawność i dostęp do informacji. Ci, którzy to pochwalają rzeczywiście pochwalają jakąś ciemnotę i rzecz niewłaściwą. Jest tutaj duża rola edukacji w tym również tej szkolnej.
        Osobiście uważam, że wójt czy ludzie, którzy obecnie walczą w jakikolwiek sposób z jawnością za kilka lat będą się wstydzić tego, co robili. Jeżeli radny, który ma reprezentować mieszkańców wsi twierdzi, że nagrywanie publicznych spotkań narusza jego swobodę wypowiedzi, to mamy do czynienia z czymś niewłaściwym, na co ludzie w mieście rzeczywiście się uśmiechają. Gdyby ktoś coś takiego powiedział na komisji rady miasta w Lublinie, to by został wyśmiany. Jeżeli prezydent Lublina powiedziałby coś takiego co ostatnio wójt Firlej, że np. Urząd miasta to nie jest studio nagrań” to zostałby opisany we wszystkich dziennikach, najadłby się wstydu i musiałby za to przepraszać. W Garbowie ten mechanizm przyzwoitości jeszcze nie działa. Ciągle działa pewien efekt prywatnego myślenia o tym, co publiczne. Ciągle wśród ludzi przeważa myślenie na zasadzie nadstawiania miseczki i pleców zamiast myślenie na zasadzie praw i uprawnień. Nie rozumie się jeszcze powszechnie, że władza jest do służenia ludziom a nie do panowania. Tu jest rzeczywiście spora przepaść między standardami. Ale to kwestia czasu. Jeżeli się nie będziemy zniechęcać prawda będzie stopniowo zwyciężać. Pracujmy spokojnie dalej.

        Reply
      • Bea

        To wspaniałe,że ludzie chcą się osiedlać w naszej gminie. Sporo nowych już przybyło i miejmy nadzieję,że to nie koniec i owa nadzieja niech zaowocuje, iż będą to nie mniej mądrzy ludzie jak Ci którzy osiedlili się do chwili obecnej!
        Wiadomo,że tych zazdrosnych o mądrość nie brakuje więc czepiać się będą…jak zawsze!!
        Dla nowych niski pokłon za odwagę…i mądrość!!

        Reply
  3. zero

    Nagrywanie ogranicza swobodę wypowiedzi? Czyli o co chodzi? Kto to taki mądry to powiedział pan Poleszak czy radna Michoń? Spróbujcie to ustalić. Szkoda ze nie ma nagrania 🙂

    Reply
  4. Mieszkanka Piotrowic

    Radnemu Szalastowi i innym radnym polecam, by dowiedzieli się, co zrobiono z pałacykiem w Piotrowicach w gminie Strzyżewice. Dobre wzorce warto powielać. Jak można tak lekko mówić o sprzedaży naszej lokalnej wizytówki?

    Reply
  5. ja

    bo to myślenie radnych działa na zasadzie -nie ważne czy decyzja słuszna,ważne co wójtowi pasować będzie. przypodobać się to najważniejsze! nie widzę pośród obecnej rady jakiegoś odważnego coby był za prawdą i dobrem i potrafiłby się przeciwstawić …

    Reply
  6. kira

    Uważam, że sprzedaż takich nieruchomości jak zespół pałacowo-parkowy w Piotrowicach to ostateczność. Skoro są potrzeby lokalowe w gminie, i to jak widać dość duże dlaczego nie szukać ich rozwiązania w tym co jest? Kino obok Cukrowni też ma ogromny potencjał…
    Zdecydowanie nie ma potrzeby budowy nowych budynków, lepiej wykorzystać to co jest, bo mimo iż remonty niejednokrotnie są bardziej kosztowne niż wybudowanie czegoś od zera te obiekty nieużywane niszczeją.
    A tak na marginesie polecam wszystkim spacer po zarośniętym parku w Piotrowicach. To już jedno z niewielu miejsc na mapie gminy Garbów z pięknym starodrzewem… (swoją drogą,ciekawe jak długo?)

    Reply
  7. Agnes

    Wypowiedź wójta to porażka. Nagrywanie posiedzeń komisji to standard. Coraz więcej urzędów gmin realizuje nagrania z sesji i posiedzeń komisji i upublicznia je na stronach internetowych. Jeden przykład – wpis z 31 stycznia 2015 r. na portalu złotoryjanie.pl: http://www.zlotoryjanie.pl/artykuly/w-pielgrzymce-mieszkancy-moga-posluchac-radnych/, https://www.facebook.com/GminaPielgrzymka, http://www.bip.wojcieszow.pl/index.php?dzial_id=333&wyb_grupa=Rada%20Miasta%202014-2018, http://www.zlotoryja.bip.info.pl/index.php?idmp=238&r=o

    Reply

Skomentuj Robert do pani Juli Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top