Wielka pomyłka Biedronia. Uczcił nie czarownicę, ale katoliczkę zabitą przez protestantów

„Czarownica” Trina Papisten, która ma być rzekomo ofiarą Kościoła Katolickiego, może być de facto uznana za męczennicę katolicką i beatyfikowana, bo zginęła z rąk protestantów jako „katolka”. Nie była to też Niemka zamordowana przez polski kościół, lecz prawdopodobnie Polka zamordowana przez niemiecki sąd – czytamy na lewicowo-liberalnym portalu racjonalista.pl, który pokazuje prawdziwą historię ulubionej „czarownicy” prezydenta Słupska Roberta Biedronia. 

Robert Biedroń otworzył niedawno w Słupsku rondo Triny Papisten, zamordowanej tam w 1701 r. przez spalenie na stosie za „czary”. Towarzyszyła temu atmosfera upamiętnienia ofiary katolickich oprawców. Tymczasem prawda wygląda zupełnie inaczej… Trina to skrót od imienia Kathrin. Papisten nie jest nazwiskiem, lecz pogardliwym przydomkiem oznaczającym „papistkę”, czyli katoliczkę. Przed przybyciem do Słupska czarownica nazywała się Katarzyna Nipkowa, czyli nosiła nazwisko kaszubskie. Na stos posłał ją sąd protestancki. Katarzyna była Polką posłaną na stos przez niemiecki sąd.

więcej

źródło: niezalezna.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top