Tłumaczenia, listy i protesty nie przynoszą żadnego skutku. Niedługo nawet 12-latka, bez recepty, będzie miała swobodny dostęp do tabletek wczesnoporonnych ellaOne.
Obrońcy życia nie kapitulują, tylko apelują do rządu i władz Unii Europejskiej o niedopuszczenie do sprzedaży bez recepty tego szkodliwego środka. List w tej sprawie został podpisany w piwnicach bloku śmierci na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.
Dlaczego list został podpisany na terenie obozu koncentracyjnego, tuż obok celi św. Maksymiliana Kolbego?
Gazeta informuje, że to właśnie w tym miejscu niemieccy zbrodniarze po raz pierwszy użyli gazu – cyklonu B produkcji IG Farbenindustrie.
Dr inż Antoni Zięba – prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia i Człowieka podkreśla, że HRA Pharma produkująca tabletkę elleOne jest powiązana z koncernem Hoechst AG produkującą pigułkę wczesnoporonną RU – 486. A firma ta powstała w wyniku przekształceń IG Farbenindustrie – która w czasie wojny produkowała cyklon B.
Informacje te pojawiały się w anglo- i niemieckojęzycznych mediach, u nas przebijają się z trudnością.
Z tego miejsca szczególnego ludobójstwa wołamy: każdy człowiek ma prawo do życia, każde poczęte dziecko także, nigdy więcej w Polsce, ani w jakimkolwiek innym kraju, ludobójczych produktów firmy IG Farbenindustrie i jej zbrodniczych kontynuatorów
—apelują autorzy Apelu Oświęcimskiego.
źródło: wpolityce.pl