posłuchaj w radiownet.pl
Ja po tym przesłuchaniu boję się o zdrowie pana prezydenta, bo mieć takie zaniki pamięci, to jest już oznaka jakiejś jednostki chorobowej. (…) Nie jestem politykiem, więc powiem wprost, pan prezydent po prostu kłamał. Złożę zawiadomienie do prokuratury, że pan prezydent składał fałszywe zeznania i to pod przysięgą
Powiedział gość Poranka Wnet redaktor Wojciech Sumliński, który wczoraj zadał prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu ponad 150 pytań, który zeznawał w charakterze świadka w procesie dziennikarza. Wojciech Sumliński podkreślał całkowitą kłamliwość zeznań składanych przez głowę państwa:
Podstawowym kłamstwem była cała konstrukcja głównej linii obrony prezydenta, który twierdził, że przepisy zezwalały mu na zapoznanie się z tym aneksem, a takiego prawa nie posiadał. Według pana prezydenta tajemnicą jest nawet data kiedy otrzymał aneks. Dlaczego prezydent nie chce powiedzieć kiedy zapoznał się z aneksem do raportu? Ponieważ jak wiem od byłych pracowników kancelarii prezydenta, już 10 kwietnia buszował po biurach i czytał aneks. Dlatego nie chce podać daty bo to byłaby dla niego kompromitacja.
źródło: radiownet.pl