Radny Dariusz Grabarz – radny, który nie broni mieszkańców i głosuje „za wiatrakami”

Radny Dariusz Grabarz został wybrany z listy PSL z okręgu nr 8 – Leśce, Karolin. Zdobył 171 głosów na 683 uprawnionych do głosowania. Podczas czteroletniej kadencji zabierał głos 69 razy, co jest niezłym wynikiem na tle całej rady.

Kolejny radny PSL przeciw funduszowi sołeckiemu. Postawa zupełnie niezrozumiała.

20 marca 2013 zagłosował razem z Niezależnymi przeciwko wprowadzeniu funduszy sołeckich.  Wydaje się, że po roku wycofał się ze swojego stanowiska i uznał je ostatecznie za błędne. Fundusze sołeckie są niedrogim sposobem aktywizacji lokalnej społeczności, który uczy wspólnie działać i podejmować decyzje, co było jednym z zasadniczych celów tej ustawy. Sprzeciw części radnych wobec tego rozwiązania jest zupełnie niezrozumiały. Do tej koalicji przeciw funduszowi przystał również radny Dariusz Grabarz. Nie wiadomo czy wynikało to z niewiedzy , czy było zwykłą uległością wobec zaleceń wójta. Jako plus można wymienić to, że rok później się już opamiętał i zagłosował „za”

Przeciw darmowemu udostępnianiu pomieszczeń szkolnych grupom mieszkańców

Postawa radnych, którzy nie poparli tego wniosku może być dla wszystkich mieszkańców, którzy w przeszłości budowali w czynie społecznym szkoły, wielkim rozczarowaniem. Radny Dariusz Grabarz nie tylko, że nie poparł projektu, ale zagłosował razem z radnym Rybkowskim oraz z radną Chabros i radnymi Adamczykiem i Skałeckim przeciwko projektowi uchwały przygotowanej przez dr Agnieszkę Nalewajek. To działanie zupełnie nieuzasadnione z punktu widzenia zadań gminy wynikających z ustawy o samorządzie gminnym.

Sprzeciw monitoringowi kontroli naszych pieniędzy poprzez elektroniczny rejestr wydatków

W tej sprawie mieliśmy zadziwiającą jednomyślność radnych PSL i Porozumienia Niezależnych. Zachęca to do kontynuowania społecznego nacisku w kierunku uzyskania pełnej transparentności gminnej gotówki. Jeżeli radni odrzucają tak jasną i pro obywatelską uchwałę na 10 tygodni przed wyborami to znaczy, że chęć zatrzymania procesu jawnościowego jest większa niż lęk przed uzasadnioną krytyką prasową w tej materii. Radny Grabarz z niewyrażonych werbalnie powodów również zagłosował przeciw jawności.

Przeciw kontroli kupowania wody i zbadaniu czy opłaca się uniezależnić od „spółek wodnych”

Jak wszyscy koledzy z PSL zagłosował przeciw ekspertyzie mającej zbadać opłacalność kupowania wody z ujęcia w Zagrodach. Jeszcze raz trzeba tutaj wyraźnie powiedzieć, że głosowanie przeciw liczeniu opłacalności, to głosowanie przeciw rozumnemu działaniu, dla którego nie ma usprawiedliwienia. Wszak nie chodzi tu o prywatne środki, ale o publiczne. Jeżeli wydajemy milion zł na 5 lat niepotrzebnie to oznacza, że mieszkańcy gminy będą czekali o 5 lat dłużej na kilka kilometrów betonówek.

Zupełny brak zainteresowania 40% stratami wody

Trudno w to uwierzyć, ale większości radnych nie martwi fakt, ze 40% wody w naszej gminie płynie poza licznikami. Nie usprawiedliwia ich to, że wójt Firlej bagatelizuje ten wieloletni problem dając tym samym zły przykład „z góry”. Trzeba podjąć program naprawczy, zamiast nabierać wody w usta.

„Za wiatrakami”

Radny Dariusz Grabarz zagłosował przeciw stanowisku rady, które miało być wstępną zaporą przeciw budowaniu na terenie gminy Garbów farm wiatrowych zbyt blisko siedzib ludzkich. Zagłosował „za wiatrakami”. Biorąc pod uwagę fakt, że został wybrany do rady gminy przez mieszkańców z zagrożonych terenów należy jasno powiedzieć, że w tym przypadku zagłosował przeciw interesowi tych mieszkańców, a tym samym stracił moralne prawo do dalszego ich reprezentowania w następnej kadencji. Utrata kontaktu z wyborcami poprzez lekceważenie tak poważnego i żywotnego ich problemu powinna wykluczyć go z ubiegania się o przedłużenie mandatu. Ten problem braku świadomości, że jest się reprezentantem większości mieszkańców danej miejscowości dotyczy niestety większości radnych naszej gminy. Pozwalają tak powiedzieć uważne obserwacje zachowań w ciągu ostatnich 2 lat. Trzeba jasno i wyraźnie stwierdzić, że w tej konkretnej sprawie radny Dariusz Grabarz zamiast obrony mieszkańców, wybrał niestety wierność oczekiwaniom inwestorów wiatrowych i oczekiwaniom osób, które tak czy inaczej lobbują za tymi interesami w naszej gminie czyli pana wójta Firleja, pana Dudzika i pana Koputa, jak też pani Katarzyny Chabros, która zabierała w tej sprawie głos wyrażając się w podobnych duchu jak wymienieni panowie.

Niektóre wypowiedzi radnego Dariusza Grabarza podczas obserwowanych sesji rady gminy brzmiały i wyglądały dość rozsądnie. Jak na przykład ta, gdy wprost zapytał przewodniczącego Jana K. Dudzika, o to czy ma podpisaną umowę na wiatraki czy nie. Niestety realne głosowania już tak rozumnie nie wyglądały, przynajmniej z punktu widzenia obywateli i mieszkańców gminy Garbów, którzy liczą na realną ich reprezentację, a nie na pozory.

red-wyb

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Komentarze do: “Radny Dariusz Grabarz – radny, który nie broni mieszkańców i głosuje „za wiatrakami”

  1. Grabarz

    miał pod opieką Leśce i Karolin i o tej drugiej wiosce całkowicie zapomniał.Z tego ca pamiętam to ani razu nie zorganizował mieszkańcom spotkania by się zainteresować (czy choć stworzyć pozory 😉 )z czym mają problemy,co im potrzebne,co dokucza,czego oczekują od swojego radnego. Jedynie jak wioska zaprosiła w związku z zatapianymi piwnicami to owszem przyjechał ale i tak PSLowski układ zadziałał i jak widać na sesji priorytetem są rowy w Leścach.Czy tam był tak pilny ten problem ? Nigdy nikt nic nie mówił że tam kogoś woda zalewa,mało tego rozmawiałem z kilkoma mieszkańcami Lesiec i piwnice suchutkie mają….
    dodatkowo chciał nas zawiatraczyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Reply
    • fregata

      Proszę przejść wiosna w Lescach od parku wzdłuż wsi do końca i obejrzeć te niby suche piwnice, potem pisać te bzdury, czy rowy nie są priorytetem. A Karolin niech przestanie orac sobie rowy i nie wymagać od radnego pomocy odnośnie nowych rowów.
      wystarczy spojrzeć jak dbacie o drogę Karolin-Borkow, jak byście mogli to wcale pługa by niejeden nie podniósł tylko po asfalcie jechał na druga stronstronę pola!!!

      Reply
  2. fregata

    Z tego co wiem,to radny Grabarz rozmawiał z mieszkańcami wsi Karolin na temat rowów.
    Wiekszośc mieszkanców uznała,ze nie widza potrzeby aby one powstawały,a cześć uznała wrecz,że sa niepotrzebne no bo gdzie potem TIRA postawić jak nie w rowie!!!!
    Wiem,że radny Grabarz napisał pismo,ktore to przekazał sołtysowi i ten miał zebrać podpisy odnośnie rowów.
    Co sołtys uczynił z tym pismem tego nie wiadomo.
    A jesli chodzi o Leśce i rozmowy z mieszkańcami na temat suchutkiej piwnicy,to moze warto skierować takie pytanie do mieszkających przy głównej drodze a nie gdzies na gorach czy pod lasem!!!!

    Reply
  3. Grabarz

    gdyby dobrze słuchał-lub przekazał informacje z zebrania to wiedziałby że Ci co mają tiry to akurat są za udrożnieniem rowów.Jeśli chodzi o to że niektórzy nie chcą rowów to wyłącznie dlatego że mieszkają w tej części (od sklepu w stronę Bogucina) gdzie nie było nigdy problemu z woda więc robienie czegoś co nie jest konieczne uważamy za bezcelowe! Dodatkowo zmniejszyły by się koszty i można by było udrożnić w dwóch wioskach.Trzeba rozmawiać z ludźmi i słuchać co mówią bo SŁYSZEĆ nie oznacza słuchać!!
    Jeśli istnieje problem z wodą w Leścach i Karolinie to uważam z czystej przyzwoitości Radny jest obu wiosek i na równi powinien je traktować….
    Mieszkańcy zbierali podpisy ( też podpisałem choć w mojej części nie ma problemu z wodą ) no i cóż z tego jak do dnia dzisiejszego nie ma odpowiedzi a minęło kilka miesięcy od złożenia pisma.Jakieś wsparcie od Radnego przydałoby się,jakiś telefon wykonać do wyższej władzy co w sprawie naszego pisma,choć trochę zainteresowania! Odrobinę! Co do drogi w stronę Borkowa to chyba wiadomo czyje pole jest podorywane?! Nie można interweniować? Raz dla przykładu zgłosić. jestem za tym by dbać o dobro wspólne a na kilku cm nikt się nie dorobił i nie dorobi .

    Reply
  4. Monika

    Widzę, ze jest kilka osób która widzi problem orania drogi w stronę Borkowa.
    I to nie jest jedna, dwie osoby a praktycznie wzdłuż całej drogi rolnicy tak robią. I proszę nie mówić, że w Leścach nie ma wody w piwnicach bo to kompletna bzdura!!!!
    Trzeba zaangażowania radnego ale też sołtysa w sprawie rowów. My na szczęście mamy radnego a teraz tez panią sołtys na których można liczyć w każdej sytuacji, którzy są zainteresowani co trzeba zrobić dla wsi oraz mieszkańców.
    Mamy też wielka nadzieje, ze radny zostanie na drugą kadencję i będziemy wspólnie owocnie współpracować.
    A Karolin skoro uważa, że obecny radny jest be,to życzymy a tak będzie po wyborach lepszego radnego. My też mieliśmy w poprzedniej kadencji radnego z Karolina i jakoś szczególnie nie dbal o Lesce, nie wiem czy nawet się zainteresował tą wsią i problemami jakie tam są, ale lepiej oceniać i krytykowac radnego Grabarza który to bardzo dużo zrobił i życzę każdej wsi takiego radnego.

    Reply
  5. Grabarza

    radnego? przecież on przeciwny funduszowi sołeckiemu,tak? A czy przypadkiem nie miał chęci zamknąć szkoły w Leścach?No i odpłatność za korzystanie z sal szkolnych! Gratulacje dla radnego! Oby to była ostatnia kadencja! Rozmawiałem kilka dni temu z mieszkańcem z Lesiec -okolice szkoły ale czy dokładnie gdzie to sza ;)- i mówił że pierwsze słyszy iż jest problem z wodą przynajmniej u niego nie ma.U innych być może ale czy w szkole np.w szatni jest woda po kolana?
    PSL już pokazał co myśli o ludziach ,o rolnikach-my pokażmy że nie jesteśmy FRAJERAMI!
    PSLowi mówimy dość.

    Reply
  6. Monika

    Myślę, że rozmowa była przeprowadzona z osobą która nie posiada piwnicy i dlatego nie ma z wodą problemu!
    I chce tu zaznaczyć, że w roku 2013 ludzie mieli problem z wodą od kwietnia do września, może nie pół metra ale 30-40 cm. I tu widzę,ze to niby przeprowadzenie rozmowy to wielkie kłamstwo bo właśnie mieszkancy okolic szkoły są tam zalewani
    Ale taki poziom wody widzę nie dla każdych jest problemem!!
    A jeśli chodzi o szkole w Leścach to niema ona racji bytu.

    Reply
    • Darek

      co to za Radny który przeciw własnej szkole?! Bo tam już jego dzieci nie chodzą? Takich nauczycieli chciałaby nie jedna szkoła! Czasem warto więcej zainwestować bo nie wszystko da się przeliczyć na złotóweczki! Jest coś więcej,jednak widać,że radny tego nie widzi,zaślepiony wójtem czy co?
      Po co nam taki radny? Wstydu nie ma,na festynie pięknie się uśmiecha-bleeeeee

      Reply
  7. Łuk

    30-40 wody to też problem ale u nas dochodzi do 1m.W naszym budynku szkolnym nie byłem już dobry rok i jak zobaczyłem do połowy ściany grzyb do chwili obecnej widać do jakiego poziomu była woda,tynk oblatuje. Co gorsze to parkiet wygląda jak fale dunaju i to postępuje!Do klas nie można drzwi otworzyć bo parkiet to utrudnia,do łazienek też.Mimo ,że nie korzystam ze szkoły to jednak szkoda mi budynku bo wiele ludzkiego zaangażowania w jego budowlę było.Dobry gospodarz dzieli sprawiedliwie i dba sprawiedliwie więc powinien Radny zadbać o rowy na obu ”swoich” wsiach.

    Co do Waszej szkoły to jak może mieszkaniec pisać,że nie ma ona racji bytu??!!

    Od nas też wożą dzieci do Waszej szkoły i rodzice są bardzo zadowoleni a dzieci wyuczone i spokojne bez natłoku niepotrzebnych wrażeń.W Leścach panuje radosna,przyjemna atmosfera,nauczyciele oddani w swoją pracę i w dobro dzieci.
    Jakieś argumenty że szkoła w Leścach nie ma racji bytu?

    Reply
  8. Mar..n

    W Karolinie z zalewaniem mieszkańcy mają problem od wielu lat,należy dodać ,że połowa wsi.W mojej części nie ma problemu ,jednak od sklepu w stronę lasu to niektórym szczerze współczuję. Ludzie narzekają (delikatnie ujmując) że węgiel,ziemniaki,piece pozalewane i to trwa przez kilkanaście tygodni. Nie mają możliwości by wejść do suteryn po warzywa a jak woda zniknie to się nie nadają do użytku.
    Mieszkańcy zebrali podpisy,sołtys złożył pismo o udrożnienie rowów chyba w lipcu i do chwili obecnej brak odpowiedzi a chyba powinni dać odpowiedź w określonym terminie?
    Chyba to celowa zagrywka? Na zebraniu w związku z funduszem sołeckim Wójt wyszedł z propozycją iż mieszkańcy trochę z funduszu przeznaczą na rowy to będzie mile widziane i większe szanse na udrożnienie rowów. Dokładnie nie powtórzę bo akurat na tym zebraniu nie byłem obecny ale sąsiad był.
    Szkoda budynku szkoły bo woda wsiąka w mury i je osłabia,dodatkowo widać po ścianach co się już dzieje!
    Parkiet wójt widział i nic nie zaradził a mógłby podesłać kogoś co by doradził co z tym zrobić.
    Mieszkańcy są pozostawieni sami sobie.
    Przyjedżcie,obejrzyjcie,kilka fotek warto zrobić.

    Reply
    • persodrom Post author

      Jeżeli jest tak jak pan pisze, to możemy mówić o złym zarządzaniu majątkiem gminnym…
      Prosimy o przesłanie zdjęć, które obrazowałyby problem. To temat na interwencję mediów.

      Reply
    • adrian

      Najważniejsze pytanie – czyje rowy? Przy drodze? Czyjej drodze? Gminna, powiatowa? Z tego co tu przeczytałem to chyba powiatowe bo tylko w starostwie są takie cyrki.

      Reply
  9. Monika

    Leśce to drogi powiatowej
    Jeśli chodzi o Lesce to jest problem od lat,ludzie zeby wejsc do piwnic czy kotłowni musza sobie wode wypompowac i dopiero wchodza ale to jest syzyfowa praca,ponieważ ona ciagle nachodzi.
    Jadac wiosna mozna wzdłuż calej wsi zauwazyć porozciagane węze i ludzi wylewajacych wode.
    Tez odchodza tynki i wychodzi grzyb na ściany,ale czy to wina radnego Grabarza,NIE!!!!!
    Przed nim był radny z Karolina i jakos tez nic z tym nie zrobił,nikt nie miał wody w Karolinie ani zadnych problemow ze szkoła.Pojawił sie radny Grabarz i Karolin woda zalała.Dziwne!!
    Lęsce własnie czesc pieniedzy z funduszu soleckiego przeznaczyła na ten własnie problem,bo on jest!
    A jezeli wójt zasugerował Karolinowi ,aby przeznaczył pewna kwote to tylko w dobrej intecji,
    A jak sie wieś do tego odniosła to juz Karolina problem.

    Reply
  10. Darek

    Droga powiatowa.Jak był radny z KArolina to jeśli dobrze pamiętam to zarówno i dla naszej wsi coś zrobił podczas kadencji (droga przez ”wycinkę”) i dla Lesiec również. Obie wioski były traktowane na podobnych zasadach.
    Ciekawy jestem gdzie dokładnie odchodzi u Was tynki ten grzyb się pojawił bo ja mam na myśli nasz budynek szkolny.Z prywatnymi budynkami mieszkańcy jakoś będą się starali uporać ale o szkolny kto zadba jeśli już szkoły nie ma?Te odpadające tynki są widoczne ? Można je zobaczyć?
    U nas to piękny grzyb i nie tylko.
    Ze szkoły już od wielu lat jest pompowana woda i to chyba przez pracownika zatrudnionego przez gminę,obecnie przez palacza chyba to wójt znał sytuację?
    Zresztą Grabarz chciał-być może nadal chce zamknięcia Lesieckiej szkoły więc …

    Reply
  11. Monika

    No i adrian sprawę rozwiązał.
    droga powiatowa-starosta ,wiec rowy tez starosta wiec z pretensjami do starosty a radnego Grabarza zostawić w spokoju!!!
    Na szczęście Karolin ma możliwość zawalczyć o swojego radnego i będziemy obserwować ile to zrobi dobra za swojej kadencji dla społeczeństwa:-)

    Reply
  12. Beata

    Dla mnie jest nie do przyjęcia chęć zamykania szkoły we własnej wiosce!
    Chyba to żarty były?
    I za korzystanie z sal szkolnych też chce byśmy płacili?

    Reply
  13. Małgorzata Płowaś

    Droga Moniko przez swoją kadencję radny z Karolina zrobił w całości drogę w stronę Pana Lipskiego (beton i asfalt), beton na kupiszówce i kilometr betonu w stronę Pana Kamińskiego. Za jego kadencji również do likwidacji przymierzana była szkołą w Leścach i w miarę możliwości starał się tego uniknąć. Także Pani wiedza na ten temat jest znikoma. Proszę zasięgnąć głębszych informacji. Jeden radny na dwie wsie nie jest w stanie zrobić wszystkiego. Teraz z kolei ja zwracam się z prośba aby wymieniła mi Pani choć jedną inwestycję przeprowadzoną w naszej miejscowości w ciągu ubiegłych 4 lat.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top