Przyjąć za swoją każdą działalność to powiedzieć sobie przed każdą, choćby najmniejszą pracą:
Im bardziej się skupiam, tym większej nabieram wartości dzięki skuteczniejszemu działaniu.
Nie jestem sam, ale w ogromnym warsztacie, gdzie wszystkim potrzeba tego gestu, słowa, zetknięcia; razem ze wszystkimi buduję świat, jednoczę ludzkość i zbawiam ją.
Po co patrzeć na zewnętrzną wartość mojej pracy, skoro muszę ją wykonać? Liczy się tylko głębia mej miłości.
W tym działaniu Bóg już jest przy pracy. Naznaczył mi tu spotkanie,
…a pańszczyzna przemieni się w gigantyczne dzieło i już nie będziesz pokawałkowany, rozproszony, ale intensywnie obecny.
Ks. Michel Quoist