Zdaniem Antoniego Macierewicza to nie przypadek, że z urlopu Andrzeja Dudy, którego chroni Biuro Ochrony Rządu, wyciekły zdjęcia i szczegóły dotyczące jego pobytu. Wiceprezes PiS przestrzega, by nie ufać służbom kontrolowanym przez rząd Ewy Kopacz.
W ostatnich dniach głośno było o publikacjach jednego z tabloidów, który opublikował zdjęcia i faktury z urlopu Andrzeja Dudy we Włoszech. Fotografie zrobiono, choć teoretycznie rezydencji strzegli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
„Prezydent Lech Kaczyński [rozpoczynając prezydenturę] zdecydował, że nie należy podejmować żadnych działań wobec BOR – że ponieważ rząd jest odpowiedzialny za jego bezpieczeństwo, to na pewno zadba, żeby to bezpieczeństwo było jak najlepiej realizowane. Okazało się inaczej” – mówi portalowi Niezalezna.pl Antoni Macierewicz.
źródło: niezalezna.pl