„Po cóż ci plewy, skoro możesz mieć tylko perły. I tylko pereł godne jest twoje wnętrze, bo dla nich je stworzyłem.” [słowo na niedzielę]

– Czy powinnam coś zmienić w swym życiu, by być bliżej Ciebie?

– Staraj się dostrzegać Mnie we wszystkim, wszędzie i zawsze. A najbardziej we własnej duszy.
Oczyszczaj swoją duszę z myśli i uczuć zbędnych, aby cała była dla Mnie.

– Jesteś Bogiem zazdrosnym…

– Jestem Nim. Nie można na równi traktować Stwórcę i rzeczy stworzone przez Niego. Chodzi o uporządkowanie, podporządkowanie według właściwej hierarchii.
Moja obecność w twojej duszy nie wymaga dosłownego opróżnienia twego serca, umysłu i twego otoczenia. Wymaga natomiast uporządkowania i zachowania proporcji takiej, jaka jest prawdziwa.

O ile mniej ważne jest wszystko w porównaniu z Bogiem – twoim Stwórcą i dawcą wszystkiego.
Wszystko, co jest i co masz[,] jest ode Mnie.
Jeśli nasz Mnie – masz wszystko.
Jeśli z ufnością i miłością oddajesz Mi wszystko, Ja daję i zapewniam ci wszystko, co jest ci potrzebne. Wybieram wówczas z nieskończonej ilości rzeczy, z nieskończonej ilości możliwości[,] jakie mam, te, które są dla ciebie najlepsze, i które będą służyły twemu zbudowaniu.

Ty nie potrafisz wybrać samodzielnie, bo twoje oceny są niewłaściwe, powierzchowne, mylne. Nawet w dobrej intencji popełniasz pomyłki, bo nie masz pełnego rozeznania. Jako człowiek nigdy go mieć nie będziesz. Twoje rozeznanie oparte jest na zmysłach i rozumie ludzkim, a za ich pomocą nie da się poznać całej Prawdy i zgodnie z nią oceniać, by wybierać, co najlepsze. Jedynie Ja mam taką możliwość. A ponieważ cię kocham, chcę ci pomóc w dokonywaniu wyboru i uporządkowaniu tego wszystkiego, co wypełnia twoją duszę.

Moja zazdrość jest inna niż zazdrość ludzka. Ja nie chcę ci nic zabrać, ale chcę ci dać to, co najlepsze. Potrzebne jest zatem miejsce w twojej duszy na te dary Moje.

Po cóż ci plewy, skoro możesz mieć tylko perły. I tylko pereł godne jest twoje wnętrze, bo dla nich je stworzyłem. Dla nich je obmyśliłem[,] zanim zaistniałaś.

Moje biedne, zaślepione, małe dzieci zapełniają swoje dusze śmieciami o odpadkami tego świata i nie mają w nich miejsca dla pereł Mojej Miłości. Mam tak dużo skarbów i chcę złożyć w ich duszach, a nie ma w nich miejsca.

Otwórz swoją duszę i pozwól uporządkować to, co w niej jest. Uczestnicz w tym, co w niej czynię. Nie chcę niczego zmieniać wbrew twej woli. Bądź więc ze Mną i współdziałaj. Słuchaj Moich rad i wykonuj[,] co zalecam. Bądź ze Mną, stale gotowa i czujna – chętna do czynu.

Mt 24,1-2
…Podeszli do Niego uczniowie, aby Mu pokazać budowę świątyni.
Lecz On rzekł do nich: «Widzicie to wszystko? Zaprawdę powiadam
wam, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».

– Jeśli chcesz pójść ze Mną dalej, zniszczyć trzeba dotychczasowe świątynie w twej duszy, a postawić nową, w której budulcem będzie Moja Miłość i Moja Prawda.
Twoja dusza powinna być arką naszego przymierza, w której będziemy się spotykać, by podejmować i dzielić ofiarę dla zbawienia dzieci tego świata.

Kocham cię, Moje dziecko, Moja mała oblubienico[,] i pragnę być z tobą w czystości twego serca. Ofiaruj Mi je stale, a zadbam, aby było czyste.

Alicja Lenczewka

Świadectwo. Dziennik duchowy.

Rozmowa Pana Jezusa z Alicją Lenczewską.

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top