„Państwo nie tylko egzaminu nie zdało, ono uległo katastrofie, stało się wrakiem”. Prof. Krasnodębski o Polsce pięć lat po 10/04

Państwo nie tylko egzaminu nie zdało, ono uległo katastrofie, stało się wrakiem państwa

— mówi w rozmowie z wPolityce.pl prof. Zdzisław Krasnodębskim.

wPolityce.pl: Jak pan ocenia Polskę, Polaków po pięciu latach od katastrofy, która nas zdruzgotała?

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Źle oceniam. To, co już wiemy po pięciu latach i co jest już ewidentne – niezależnie już od szczegółów, nawet od przyczyn bezpośrednich katastrofy, powinno wystarczyć, by rządzący w 2010 r ., i potem, Polską, od dawna ponieśli odpowiedzialność, polityczną i karną.

Nawiązuje pan do jakości śledztwa?

Tak, mówię o śledztwie. I o wszystkim tym, co się działo przed tragicznym lotem. Trudno w tym kontekście uznać zdanie o „państwie, które zdało egzamin” za coś więcej niż za czysto sowieckie odwrócenie prawdy. Ponieważ państwo nie tylko egzaminu nie zdało, ono uległo katastrofie, stało się wrakiem państwa. Używamy wielu słów i te słowa są krytyczne i gorzkie, ale i tak zasłaniają one rzeczywistość. Zaś rzeczywistość jest prosta, ale jest też straszna, całkowicie kompromitująca dla rządzących. I stąd moja ocena sytuacji Polski jest zła, bo reakcja polskiego społeczeństwa na tę rzeczywistość powinna być jednoznaczna. Wydaje mi się, że w każdym innym kraju o ustabilizowanej demokracji taka reakcja byłaby jednoznaczna. To, że Tusk, który w tych dniach gdzieś zniknął w Europie, mógł dalej rządzić, to że Ewa Kopacz, której publiczne kłamstwa z trybuny sejmowej słyszała cała Polską jest dziś premierem, świadczy źle o Polsce.

Zła ocena dotyczy także pewnych postaci, kiedyś po prawej stronie życia politycznego, dziś wysługujących się obozowi rządzącemu lub usiłującymi w kupić się w łaski PiS.

Czy ta fatalna jakość państwa polskiego to wciąż odległy skutek Palmir i Katynia?

Chyba nie. Owszem, utrata elit jest bolesna, tragiczna, ale to nie jest tak, że na nas ciąży wyrok historii, że nic nie możemy. Nie, to nie jest tak. To kwestia decyzji Polaków. Już dzisiaj mogłoby się wszystko zmienić, 10 maja tego roku mogłoby się wiele zmienić.

więcej

źródło; wpolityce.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top