Głośnym echem w mediach odbiło się odwołanie w zeszłym tygodniu szefów stadnin koni w Janowie Podlaskim oraz w Michałowie. Przyczyną zmiany kierownictwa był raport lubelskiej delegatury CBA. Zwłaszcza Marek Trela, dyrektor pierwszej z wymienionych stadnin, znalazł wielu obrońców, którzy jego dymisję uznali za skandal. Jak ujawnia Cezary Gmyz w najnowszym ,,Do Rzeczy” w raporcie wykazano jednak gigantyczne straty stadniny (np. w latach 2011-2012 stadniny ANR przyniosły 18 milionów straty) oraz dziwną rolę spółki Polturf Barbara Mazur. Zwłaszcza ten drugi wątek może budzić duże wątpliwości.
CBA uznało również, że Polturf czerpał korzyści nie tylko z prowizji, ale również z opłat za stoiska zorganizowane w oparciu o infrastrukturę stadniny. Zarówno stadniny jak i Agencja Nieruchomości Rolnych (która jest ich właścicielem) płaciły za wstęp na własną imprezę czyli opłacali wpisowem bilety, karty VIP oraz stoiska prezentujące ich własne osiągnięcia.
źródło: se.pl