„Z kamerą po Gminie Garbów – promocja Gminy Garbów i obszaru LGD poprzez film ukazujący walory kulturowe, krajobrazowe i historyczne gminy”
Konkurs na przygotowanie scenariusza pod tym tytułem wygrał Michał Wylaź z Garbowa.
Wartość zamówienia: 1200 zł
Praca ma zostać wykonania do 30 września 2013.
Wartość najdroższej oferty była ponad 46 razy wyższa i wyniosła: 55 350 zł. Ciekawe.
Zwycięzcy życzymy powodzenia! Chętnie zapoznamy się z efektem pracy.
Informacje o konkursie na stronie BIP Gminy Garbów można zobaczyć tutaj http://uggarbow.bip.lubelskie.pl/index.php?id=276&p1=szczegoly&p2=27402
Podziel się artykułem na: 
Ciekawe jakie były warunki zamówienia i czy ten młody człowiek ma doświadczenie. Gratulacje dla syna pani dyrektor szkoły w Garbowie.
Dobrze ze wygrała tańsza oferta ale i tak dziwie się ze gmina zapłaci dzieciakowi 1200tys zl za kilka napisanych kartek. To tylko za pisanie. Jeśli on jest takim lokalnym patriotą to mógłby pracować społecznie jak ludzie na festynie w Bogucinie.
Mnie to nie dziwi. Niech zarobi i zrobi dobrze to co jest jego zadaniem. Był konkurs. Wygrał i bardzo dobrze. Życzę mu powodzenia i dobrych pomysłów.
http://www.samorzadtv.pl/news/gmina-garbow-sie-rozwija
Znalazłam film o naszej gminie. Warto go umieścić na stronie http://www.naszgarbow.pl
Pałac wygląda ślicznie! Możemy być dumni znaszej miejscowości.
To nie jest film promujący gminę Garbów tylko pan wójta i panią Chabros, która nie wiedzieć czemu jako jedyna z radnych w tym filmie występuje. Mnie bardziej interesuje kto i ile za te propagandowe filmy płaci i czy radni w ogóle wiedzą, że takie „super produkcje” powstają.
W filmie wspomniano, że na początku XXI wieku drogi były bardzo słabe. Zapomniano dodać, że to nieunikniona „konieczność historyczna” po 45 latach rządów komunistów w Polsce.
Wydano 20 milionów na drogi. To bardzo dobrze. Można było wydać jeszcze sporo więcej. Niestety ok. 2 mln (czyli 10% wydatków na drogi!!!) poszło w powietrze tzn. w wodę kupowaną od firm zewnętrznych. Chciałbym usłyszeć jeszcze o inwestycjach planowanych aby w końcu ten wodny proceder ukrócić – choć pieniędzy gminie to już nie wróci.
Pan to chyba ma uczulenie na Panią Chabros i Pana Firleja. W drugim filmie występują dziewczyny z gimnazjum i to też propaganda? Ktoś musi w takim filmie wystąpić i to chyba naturalne że wójt jako gospodarz gminy o niej opowiada, bo ma wiedzę o inwestycjach. Na początku XXI wieku Drogi były bardzo słabe, chociaż oficjalnie komunizm skończył się dziesięć lat wcześniej. Były słabe bo nikt ich przez 10 lat po komunie nie budował. Ja podziwiam zmiany w gminie przez ostanie 10 lat, bo to co było a to co jest to różnica między ziemia a niebem. W 10 lat jest zrobione więcej niż przez poprzednie 100.
Mam uczulenie na marnowanie publicznych pieniędzy na takie nikomu niepotrzebne filmy i to bez wiedzy radnych (oprócz niezależnych).
A odnośnie 10 lat po 90 roku a 10 lat po 2000 roku to są dwie różne sprawy i dwa różne światy, których porównaniem rzeczywiście należy się gruntownie zająć uwzględniając okoliczności historyczne i gospodarcze. Lata 90-te to okres niebywałych jak na możliwości inwestycji gminnych, o wiele większych procentowo niż te w latach 2002 – 2013. Kto potrafi czytać budżety i widzieć realne osiągnięcia ten widzi, że poprzednie prawie 3 kadencje były pod względem gospodarczym bardzo dobre. Nie było wtedy dofinansowań unijnych.
A to że zrobiono więcej w ciągu ostatnich 10 lat niż poprzednich 100 to zupełna propagandowa bzdura jest niestety, pokazująca stopień oderwania państwa od rzeczywistości. Zarówno realnie jak i proporcjonalnie do możliwości ostatnie 10 lat jest poniżej oczekiwań i średniej. To tylko taka bajka, którą się w koło powtarza. 20 milionów na drogi i 2 miliony strat tylko na wodzie. To mówi za siebie jaki jest gospodarz.
W xx wieku zbudowano Kościół i cukrownie. I prąd doprowadzili i wodociąg i telefon. Ale cukrownie sprzedali.
Za cukrownie to powinno się ich obtoczyc w smole i pierzach i w dyby pod Kościołem zakuć.
Zacząłem badać temat jak to było. Sam byłem zainteresowany. Opiszę moje ustalenia ze śledztwa cukrowego w oddzielnym artykule. Nie można w nieskończoność powtarzać tych samych kłamstw o ludziach nie zbadawszy dokładnie sprawy. Wiem, że ludzie, którzy żyli z cukrowni mogą mieć żal w tej sprawie, ale ten żal należy adresować do pana Balcerowicza i całej polityki cukrowniczej podporządkowanej obcemu kapitałowi a nie do osób z terenu gminy, którzy tak naprawdę niewiele mieli w tej sprawie do powiedzenia.
Wszak cukrownia w Lublinie i wiele większych niż nasza też zostały zamknięte.
Nie wiem kim pan jest ale tu sprawa jest oczywista i śledztwa pan prowadzić nie musi. Prokurator powinien zapukac do tych sprzedawczykow. Mieli niewiele do powiedzenia? Kazali im to sprzedać z pistoletem przy głowie? Ktoś ich zmusił? Balcerowicz to kawal drania ale to nie może być ucieczka od odpowiedzialności dla drani z naszej gminy. Powinien być sąd obywatelski i przykladna kara dla oszustów.
Kim ja jestem każdy wie gdyż należę do redakcji. Kim pan jest za to nikt nie wie. Jeżeli pan uważa, że prokurator powinien się tym zająć to niech pan go o tym poinformuje. Sąd obywatelski… i przykładna kara dla oszustów! Ciekawa koncepcja, ale nie wiem kto by przetrwał dzisiaj taki sąd.
Jeżeli ktoś pisze, że poprzedni wójt jest odpowiedzialny za likwidację garbowskiej cukrowni (lubelskiej, opolskiej i wielu, wielu innych także), a może nawet całego polskiego przemysłu cukrowniczego, to ja go rozumiem. Tak, jak rozumiem sowietów, którzy na wszystkie uwagi ze strony amerykanów odpowiadają niezmiennie „a u was, to murzynów biją”.
Natomiast, jeśli choć odrobinę wierzy w to, co pisze, to należy mu się, podobnie jak pozostałym błąkającym się w ciemności głębokie politowanie.
Uświadomiłam sobie jedno niebezpieczeństwo, że scenariusz filmu promocyjnego gminy Garbów i jej walory kulturowe, krajobrazowe itd… zamieni się w scenariusz o propagandowy obecnej ekipy garbowskiej i będzie za gminne pieniądze materiałem wyborczym. Zobaczymy za kilka tygodni.
Scenariusz to 1200 zł, ale realizacja takiego czegoś to pewnie ładnych kilka tysięcy zł.
Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje prezes naszego klubu… – oby tak nie było panie zwycięzco konkursu.
Nie ma się co bać bo wójt nigdy nie robił sobie dużej kampani z plakatami ulotkami i kiełbasa wyborcza. Ostatnio były listy z podsumowaniem kadencjj i chyba tyle. Wydawanie tysięcy na autopromocje to nie w stylu wojta. pan w… (usunięto przez redakcję) to tak ale nie Firlej.
W czyim co jest stylu i za czyje pieniądze to się zobaczy. Mi promocja nie przeszkadza, ale nie za pieniądze podatników. W gminie Garbów są ludzie, którzy jeszcze nie mają utwardzonej drogi, a tu się marnuje kasę na prywatne bajki. Przecież to nie jest żadna promocja gminy. Co tu zostało wypromowane? Czemu to służy oprócz reklamie osoby – zresztą reklamie niskiego rzędu i w sumie żałosnej. Pani Chabros powtarzała w kółko to samo i nie potrafiła nic więcej z siebie wykrzesać. Przecież to żenada jest proszę państwa. Wielcy dobroczyńcy na tle Pałacu, który komuniści byli w stanie jedynie zrujnować.
Gdy Gutanów lub inna wieś prosi o dofinansowanie festynu raz na rok to się odmawia i nie daje się nawet 1000 zł – choć rozwój społeczności jest obowiązkiem władz gminy. Wydać kilkanaście tysięcy na realizację nikomu niepotrzebnego filmu nie ma problemu. Co przed czym?
Jestem przeciw finansowaniu festynow z kasy gminy bo są większe potrzeby. 1000zl dla jednej wsi, tysiąc dla drugiej i w kilka miesięcy pojdzie kilkanascie tysuecy. A film promujący gminę jest potrzebny. Znam Michała i wiem ze będzie to fachowy scenariusz w dobrej cenie. A jeśli pojawi się tam osoba Pana Firleja, którego też znam to bardzo dobrze, bo to on tak dobrze zorganizował społeczeństwo i radnych, że przez 10 lat zrobione są jedne z najlepszych dróg w powiecie albo i wojewodztwie, palac w Garbowie doczekal się remontu a kilka lat temu straszyl, Krakowskie w Garbowie wygląda zachodnioeuropejsko a nie jak na ukrainie. Na Woli powstało mnóstwo nowych dróg, w gminie osiedlaja się nowi mieszkańcy. Wójt zasługuje na piątkę, a osoby, które go opluwają pewnie mają ochotę na jego stanowisko, bo zazdroszczą mu sporych pieniędzy zarobionych ciężka pracą i zaufaniu ludzi a nie dzięki układom.
Przecież festyny cementują lokalne społeczności, uczą wspólnego działania, aktywizują młodzież. Wszelkie tego typu oddolne akcje powinny być wspierane przez gminę i zobowiązuje ją do tego ustawa. Czyli na filmy reklamujące siebie może wójt wydawać publiczne pieniądze a na integrację i aktywizację społeczną ludzi nie może? A cóż to za wzorzec działania? Jak za komuny. Władza może się tuczyć a ludzie niech siedzą cicho. Granda.
Wójt wystąpił w filmie takim bez kadzenia. Chwali gmine sukcesami bo na tym polegaja filmy promocyjne. Miał mówić że nadal w Garbowie są lokalne pijaczki i ze szyby wybijają? Sukcesu z drogami nie można mu odmówić i tu ma asa w rękawie.
Drogi w gminie to żaden as, tylko blef. NIK to potwierdził. Dlatego pewnie brakuje dokumentów z kontroli NIK na BIP.
A odnośnie cukrowni to cukrownię odzyskała poprzednia właścicielka a potem ją sprzedała, a ci którzy ją kupili postanowili ją zamknąć. Ot cała afera, na której próbuje się od 10 lat budować kapitał społeczny. Żałosne.
Dlaczego te drogi to blef? Ja nic do nich nie mam. O co chodzi?
Drogi to drogi, kanalizacja to kanalizacja, telefony to telefony itd itd… Normalne działania a nie żaden niesamowity sukces. Można było zrobić dużo więcej, tak aby wszyscy mieli ubitą nawierzchnię do szosy i nie musieli brodzić w błocie. Panu wójtowi to nie przeszkadza, tak samo jak nie przeszkadzają mu wiatraki, które będą daleko od jego mieszkania.
Jaki blef co ty gadasz człowieku. Będziesz mówić że tych dróg nie ma albo że sie pojawiaja i znikaja? Ogarnij się i nie mów takich rzeczy.
Drogi są i bardzo dobrze, ale wcale nie zawdzięczamy tego jakimś nadzwyczajnym zdolnością pana wójta. Proszę zadać sobie trud i zrobić porównanie między gminami w Polsce a wyjdzie, że to żaden nadzwyczajny wynik jak na okres 2002 – 2012. Drogowa propaganda sukcesu. Ciekawe co myślą na ten temat ci, którzy wciąż muszą kilometr brodzić w błocie.
Taki drobny fakt. Przed rokiem 2000 gmina Garbów była w rankingu Gmin na 5 miejscu. Teraz spadła na 133. Porównania z innymi gminami otwierają oczy na wiele spraw. Nowe światło.
Ja wolę i ostatnie miejsce w rankingu ale żeby coś się dobrego w gminie działo. Rankingi są sztuczne, a osoby które je tworzą często nie widzą ocenianej gminy czy instytucji na oczy. To tak jak z sondazami.
A nikt o zdrowym umyśle nie powie, że teraz dzieje się źle w gminie
W tym problem, że jednak rankingi sporo pokazują. Oczywiście że nie jest to niezawodne, ale pozycja nr 5 a po 11 latach pozycja nr 133 to jednak o czymś świadczy.
A najnowszy ranking? Jest jakiś spis rocznikowy rankingow od roku 1990 do 2013? Tez jestem sceptycznie nastawiona ale może to ma sens. Niech pan da linki bo nie znam się za dobrze na internecie.
Jakoś nie widzę żeby pani się na internecie nie znała. Wrócimy do tematu porównań i refleksji w tych sprawach. Porównamy cyfry to wszystko wyjdzie. Cyfry w tych sprawach to wielcy przyjaciele prawdy. Narazie dyskutejemy we mgle przypuszczeń i propagandowych sztuczek.
Nikt nie powiedział z którego roku ten ranking, kto go robił, co było oceniane. Przecież widział pan gminę w latach 90tych. Pan chce mówić że wtedy było estetyczniej, że była lepsza jakość zarządzania, że była większa demokracja? Jaka była przewaga tamtych rad, tamtego wojta nad radami z ostatnich lat i obecnym wójtem? Niech pan wyjaśni, bo ja nie rozumiem obrony tamtej ekipy i takich ataków na obecną.
Jeśli ma być film promujący Garbów to absolutnie żadna władza nie powinna występować, a nawet osoby które jednoznacznie dają do zrozumienia ża to tej władzy wszystko zawdzięczamy.
Może uda się nagrać film pokazujący walory garbowszczyzny unikając wszelkich wystąpień by nie okazywać po której stronie się stoi…?
Pełna zgoda! Tak właśnie powinno to wyglądać. Obiektywna narracja, a nie nachalna propaganda jak za PRL i to w dodatku za gminne pieniądze.
Film powinien sam w sobie promować garbowszyzę wypowiadanie się i na siłę udowadnianie ileś to nie zrobiono spowoduje więcej szkody niż pożytku bo czy to zamierzony cel czy też nie to i tak niepotrzebne!
A co do pieniędzy na ten cel to również podpisuję się że to szkoda kasy, czy nie można byłoby w czynie społecznym? Czy nie ma poważniejszych potrzeb?
Jestem zadowolona z takiego filmu. Brakuje czegoś takiego bo jedyne co teraz mogę pokazywać znajomym że studiow to zdjęcia z mojej wsi. Studiuje w Warszawie i oni tam mają zupełnie błędne pojęcie o ścianie wschodniej. Dla nich to dziury, furmanki i brak łazienek w domach:( Taki film jest potrzebny, bo w końcu zaprezentujemy się inaczej niż tańce ludowe i pierogi. W lipcu była u mnie koleżanka z zachodu Polski i nasza wieś jej się bardzo podobała. Mówiła, że takich dróg to nawet oni pod Poznaniem nie mają. Jest się czym chwalić to się chwalmy, a nie wiecznie tylko kosciol, stawy i łabędzie;) Nie wiem ile kosztuje taki film ale jeśli scenariusz pisze mieszkaniec gminy za 1000zl to chyba jest to ekonomiczne. Lepiej wydac 5 czy 10 tysięcy na film który potem obejrzy turysta, biznesmen niż te pieniądze dać na jeden dzień zabawy na festynie. Może jestem młoda, ale uważam że w dzisiejszych czasach promocja gminy i jej obecność w internecie jest niezbedna.
Tu nikt nie neguje potrzeby promocji, ale jej jakość. Przecież taka promocja, że 2 osoby z gminy gadają to żadna promocja. Pewne atrakcyjne informacje o gminie należało wpleść w tle jako narrację pokazując ładne obrazy z różnych wsi, a nie zanudzać gadającymi głowami. To żadna promocja gminy.
Inna sprawa, że robi się to bez konsultacji z radnymi, co jest karygodną samowolką. W końcu to radni rządzą gminą a władze gminy mają jedynie wykonywać uchwały Rady. Tak stanowi prawo. Jeżeli obecnie przygotowywany scenariusz ma znowu tak wyglądać to tzn. że nie jest dobrze.
1200 zł za scenariusz to nie dużo moim zdaniem. Problem nie polega na wydaniu 1200 zł a potem na wydaniu nawet kolejnych kilku tysięcy na film promocyjny. Problem polega na tym, aby pieniądze wydać z sensem i aby się wróciły. Obawiam się jednak, że te pieniądze gminie się nie wrócą, podobnie jak te wydane na to plastikowe obrzydlistwo elektroniczne, które stoi przed budynkiem Urzędu Gminy.
Przecież te wszystkie stojace komputery to świetna sprawa. Nie rozumiem czego się pan czepia. I dziwne żeby w filmie o kanalizacji mówić o czymś innym niż o kanalizacji a w filmie o rozwoju nie mówić o drogach. Jak pan by był wójtem to zamkal by sie pan w gabinecie i uciekał przed kamerą i „sławą”? Już to widzę. 😀
Te filmy to unijna propaganda i osobista promocja a nie promocja gminy. I to jest problem, że robi się takie rzeczy bez pytania radnych za publiczne pieniądze.
Jakbym ja był wójtem to z pewnością nie zamknąłbym się w gabinecie, ale wpuścił do niego ludzi i sam do ludzi bym wyszedł i rozmawiał z nimi otwarci o ich problemach, a nie karmiłbym ich żenującą propagandą. Obecnie ludziom nawet nie przychodzi do głowy żeby normalnie pójść i pogadać z wójtem o zwykłych sprawach. Sam też doświadczyłem tego, że co innego się mówi a co innego robi. Wiele osób na to się skarży w gminie.
Tu nie chodzi właśnie o sławę, ale o uczciwą pracę dla ludzi, o tworzenie żywego środowiska współpracy. Wychodzenie do ludzi nie polega na pokazywaniu im propagandowych filmików (jak za komuny), ale na realnym dialogu i wspieraniu lokalnych społeczności w ich przedsięwzięciach. Tego niestety mamy deficyt. Wójt powinien się cieszyć, że jedna czy druga wieś robi samodzielnie festyn i że się integruje a nie martwić tym i żałować symbolicznego 1000 zł na wsparcie takich inicjatyw. Zapłacić 15 000 miesięcznie za obcą wodę to nie ma problemu. A przecież taka impreza dla danej wsi to centrum lokalnego życia, która pozwala się spotkać i pogadać w szerszym gronie. To uciecha dla dzieciaków, które nie mają takich możliwości na co dzień.
Ale cóż, skoro fakt że ludzie między sobą rozmawiają jest „niechciany” to jak to nazwać?
Posadzanie Wójta, który trzy razy wygrał wybory w pierwszej turze o pokuszenie się na autoromocje to dziecinada. Kogo by pan wolal w filmie? Najlepiej to siebie, prawda?
I co z tego że wygrał wybory 3 razy z rzędu. Przy braku jakichkolwiek mediów i rzetelnej informacji to żadna sztuka. Sztuką jest wygrać wybory przy otwartej dyskusji i być wybranym przez świadomy elektorat.
Nikogo nie wolałbym w filmie w takiej ilości. Po prostu można robić te rzeczy z większą klasą i wyczuciem. Ja nie muszę pchać się do filmów za gminne pieniądze. Jeżeli będę chciał zrobić film i będę chciał w nim wystąpić to sam za niego zapłacę.
Dobre uczynki bronią się same i chyba pan sobie robi żarty sugerując, że ponad połowa głosujących w jak gminie jest niedoinformowana i wyboru dokonała przez przypadek. Trzy razy takiego samego, złego wyboru.
Wcale nie robię żartów. Skąd ludzie mają wiedzieć co się dzieje skoro brakowało niezależnych mediów. Przecież pierwsze półtorej kadencji zostało zmarnowane.
Np od 2006 roku trwa marnotrastwo na kupowaniu wody i nikt w gminie nie miał o tym pojęcia.
Wybory ludzi są powierzchowne bo brakuje wiedzy o podstawowych sprawach, jakie dzieją się w gminie.
W ciągu najbliższych kilkunastu tygodni zmieni się to radykalnie.
Gadanie o dobrych uczynkach to w dużej części pustosłowie powtarzane bez głebszego uzasadnienia.
Co to znaczy, że pierwsze półtorej kadencji zostało zmarnowane? A drugie półtorej? Dziwnie pan dzieli te kadencje.
To życie tak to podzieliło.
Jaka propaganda? To są fakty. Pamiętam za dzieciaka chodzilismy na łąki po błocie, a kilka lat jest już asfalt. Ja wierzę wojtowi że było 8 kilometrow asfaltu, ale betonu to nie pamiętam wcale chociaz może cos było. Można wojtowi zarzucic że nie ma basenu, że długo nie było placów zabaw, a z tych nie mam pożytku bo jestem za duży ale nie można mówić że mamy słabe drogi w gminie albo że wójt jest niezyczliwy i niedostępny. Jestem zły na tą stronę bo tu wszystko polega na krytyce pana Firleja, a są osoby które bardziej na nią zasługują. I mają rację ludzie mówiący że tu jest już kampania wyborcza.
To, co pan mówi to naiwna (lub wyrachowana – to pan wie sam) propaganda. Dzięki „tej stronie” czyli normalnemu ruchowi obywatelskiemu jakim są różne grupy i stowarzyszenia lokalne ma pan możliwość wypowiedzenia się publicznie, czego nigdy nie dałaby panu ta ekipa. Ma pan możliwość darmowej i wolnej (do granicy kłamstwa czy obrażania) wypowiedzi i dyskusji z innymi ludźmi.
Tego nie otrzymałby pan od obecnej ekipy i każdy kto analizuje wnikliwie relacje obywatelskie w Garbowie jasno to widzi. Brak informacji o kontrolach w Biuletynie Informacji Publicznej to tylko jeden z tuzina przykładów braku jawności.
To, co świetnie wyszło panu wójtowi, to uzależnienie od Gminy Głosu Garbowa, w którym kiedyś było miejsce dla opozycji a obecnie jest miejsce jedynie dla ludzi sprzyjających władzy. Doświadczyłem tego osobiście, chcą opublikować tam treści informacyjne odnośnie farm wiatrowych. Niestety pani, która ze mną rozmawiała, aczkolwiek w uprzejmym tonie, oznajmiła, że ona woli takich rzeczy nie publikować itp… Czy zachodzi tu konflikt interesów? Proszę odpowiedzieć sobie samemu.
Rzadko tu piszę, bo dyskusje z panem persodromem są bezcelowe i tylko od niego zależy co tu opublikuje co dyskwalifikuje naszgarbow.pl jako serwis wolny. Każdemu polecam eksperyment. Napiszcie cos złego o panu Niedbale to redaktor zaraz to ocenzuruje albo nie opublikuje posta. Napiszcie cos złego o obecnym wojcie to redaktor to zostawi. Taką macie wolność na waszgarbow.pl !!!
Może pani pisać źle o osobach publicznych jeżeli jest pani w stanie to uzasadnić realnymi dowodami a nie pomówieniami. Jeżeli pisano źle o panu Wójciku czy panu Firleju i innych urzędnikach też nie publikowaliśmy takich postów jeżeli nie były merytoryczne. Wolność wypowiedzi nie oznacza dowolności i tego że się gada co się chce. Chcemy rozmawiać w miarę kulturalnie i na pewno bardzo rzeczowo.
Zachęcam więc nawet do wyrazistych wypowiedzi byle były dobrze uzasadnione i miały potwierdzenie w faktach i dokumentach.
Co do promocji Garbowa to najlepszym rozwiązaniem byłby filmikokazujący garbowskie walory,to co piękne i czym możemy się szczycić, oczywiście bez jakichkolwiek wystąpień i przemówień.
Film powinna wcześniej obejrzeć i zaakceptować cała Rada Gminy!
Zresztą zamiast płacić za scenariusz można byłoby zebrać od Radnych propozycje co warto w filmie pokazać ….np. pałacyk w klimatycznym parku w Piotrowicach. Mamy wiele ciekawych miejsc.Musi być współpraca wszystkich Radnych a nie decyzje ”gdzieś” tam podjęte.
Czytając niektóre komentarze wnioskuję, że kryją się za nimi urzędnicy gminni broniący, jak niepodległości pozycji obecnych władz. Za takim rozumowaniem przemawia zarówno retoryka ich wypowiedzi, jak i aktywność na stronie w godzinach pracy urzędu. Być może część z nich to ludzie młodzi, dlatego warto im wytłumaczyć, że w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia gminy budowały głównie wodociągi, oczyszczalnie ścieków i sieci telefoniczne. Takie było wtedy zapotrzebowanie i pod tym względem Garbowszczyzna była liderem. Nie tylko w województwie. Takie są fakty. Tak mówią ówczesne rankingi. Późniejsze kierunki działań wymusił postęp motoryzacyjny. Wszyscy rzucili się do budowy dróg. Garbowszczyzna również. Szereg dróg wybetonowano i przykryto asfaltem, ale w porównaniu z gminami o podobnym potencjale ekonomicznym niczym szczególnym w tym zakresie się nie wyróżniamy, a już na pewno nie mamy powodów, aby się chwalić. Bo co z tego, że budujemy nie mało, skoro niektóre odcinki dróg poprawiamy wielokrotnie, jak np. ten od Piotrowic do Wygody, który w ciągu ostatniego dziesięciolecia budowano od podstaw już trzykrotnie. Pozdrawiam wszystkich adwersarzy i przepraszam za off-topic.
Jeden z komentujących pisząc w duchu obrony pana Wójta Kazimierza Firleja podpisał się jako „osp” i podał e-mail ospwola@osp.pl. Taki e-mail nie istnieje, co oznacza, że ktoś próbuje się podszywać pod strażaków z Woli Przybysławskiej i sprawiać wrażenie jakoby w całości popierali oni obecną władzę. Takie podszywanie się pod organizacje jest nielegalne i dlatego ten komentarz nie został zamieszczony.
Jeżeli ktoś chce publikować informacje jako organizacja musi być do tego upoważniony przez ciało zarządcze tej organizacji i musi przedstawić się z imienia i nazwiska.
Osoba ta stwierdziła, jakoby pan wójt nie miał możliwości się bronić i odpowiadać na nasze zarzuty, co jest nieprawdą. Każdy ma prawo przesyłania merytorycznych komentarzy a tym bardziej pan wójt. Pan wójt może również, jeżeli uważa, że jakiś artykuł jest nieprawdziwy i mówi o nim nieprawdę poprosić zgodnie z prawem o sprostowanie.
Nr IP tego komentarza to: 128.117.43.92
Ja nigdy w internecie nie podaje własnego adresu mailowego i rozumiem ludzi, że w pole email wpisuja byle co bo potem można dostać mase spamu. Na dużych portalach jest zabezpieczenie captcha, które jest bezpieczniejsze dla użytkownika. Proszę redakcję by rozwazyla wprowadzenie tego systemu.
Wpisywane maile nie są publikowane online i są całkowicie bezpieczne.
Tu jednak chodzi o podszywanie się pod organizację a nie tylko o ukrywanie maili.
Są inne, bardziej propagandowe filmy, które są oparte na zasadzie „mamo, chwalą nas!”
Pan Michał Wylaź jest bardzo kompetentną osobą, która od wielu lat zajmuje się różnymi przedsięwzięciami, doświadczenie też ma, kto go zna ten wie ile już w życiu osiągnął. Multimedialna Izba tradycji w Garbowie to głównie jego zasługa, i nie dostaje on za nią pieniędzy (poza jakimiś nagrodami zapewne ) Odnośnie władzy w gimnie nie chce sie wypowiadać, ale trzeba przyznać że cieżko pracują i nie jest tak że są zamknięci na ludzi, tylko ludzie nie wiedzą czym taki wójt się zajmuje i że nie ma czasu często na różne rozmowy z mieszkańcami, bo ma ważniejsze sprawy do załatwienia. Z tego co się orientuje to jeździł na każde walne zebrania strażaków w gminie, a odbywały sie one w soboty wieczorem, a jak wiemy teoretycznie pracuje on w godiznach urzędowych tylko. Poświęca wiec swój wolny czas na prace. Budżetu też sam nie uchwala, proszę sobie zobaczyć na budżet i ewentualnie przynieść jakieś propozyje do urzędu gminy co w 2014 chcielibyście państwo zrealizowane. Pozdrawiam i gratuluje
Zgadzam się. Michał to sumienny człowiek i posadzanie go o niekompetencję to głupota. Tak samo nie rozumiem ataków na urzędników z gminy, bo to jednak dzięki obecnym władzom Garbów wyrósł na naprawdę piękną i rozpoznawalną miejscowość w regionie, a teraz zdobywa popularność nawet w Polsce. Ile wsi ma cos tak ciekawego jak MIT w garbowskim pałacu? Wcześniej pałac nie wyglądał najpiękniej, a teraz jest wizytówką gminy i tu należy złożyć słowa uznania dla wielu osób, a szczególnie dla Pani Haliny Stępniak, Pani Bożeny Firlej, dla Pani Małgorzaty Sanaluty, Pani Krystyny Zlot, Michała Wylazia i Pana Kazimierza Firleja. To są osoby dzięki którym o Garbowie słychać i w Lublinie, i w Warszawie i to dobre rzeczy. Trzeba docenić wysiłek tych osób, bo dzięki ich pracy Garbów ma naprawdę dobrą opinię.
Nikt tu nie walczy z panem Michałem. Ale proszę się nie ośmieszać, że w Lublinie ktoś słyszy o Garbowie dzięki panu Firlejowi, chyba, że w środowiskach PSL-SLD…. Piękna i rozpoznawalna miejscowość, która nawet nie obroniła nazw węzłów drogowych. Pani Ewo, pani się ośmiesza wystawiając te laurki panu Wójtowi. Gmina na tle gmin w Polsce i w regionie naprawdę nie ma się czym pochwalić prócz samych mieszkańców. Od 10 lat mamy regres w porównaniu z innymi. Gdyby nie fundusze unijne to porażka była całkowicie jawna zarówno pod względem gospodarczym jak i społecznym.
A wy wciąż śpiewacie „Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje prezes naszego klubu….”
Dlaczego sugerujesz że pan wójt jest komunistą? O ile wiem to w PZPR nie był i TW też nie. Chcesz robić tu gminny proces lustracyjny? Jak ktoś docenia to co wójt zrobił to od razu musi to być laurka? Osoby wymienione w tamtym poście naprawdę pracują na rzecz Garbowie. Pan Firlej też miał swój wkład w MIT, teraz ma powstać ten film, Pani Bożena co roku promuje Garbów w Warszawie i ja uważam że takie rzeczy które piszesz są bardzo nie na miejscu. Uczciwi, pracowici ludzie, a robisz z nich komunistów.
Droga kam, ja nie sugeruję, że pan wójt jest komunistą. To pani powiedziała. Ale rzeczywiście słusznie pani zauważyła podobieństwo. Tutaj nie będę się spierał.
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Garbowskiej i „Głos Garbowa”powstały w latach 90-tych. Wtedy gmina Garbów była jedną z najbardziej innowacyjnych gmin w Polsce. Cieszyła się prestiżem nie tylko w województwie lubelskim , ale należała do czołówki ogólnopolskiej. Po pierwszej kadencji pana wójta Kazimierza Firleja w 2006 r. gmina Garbów znalazła się na 133 miejscu w rankingu gmin Lubelszczyzny! Obecnie znajduje się daleko w tyle za sąsiednimi gminami. Po tylu latach rządów pana Kazimierza Firleja jego otoczenie w końcu zaczęło coś robić, aby uniknąć dalszej kompromitacji władz gminnych.
Innowacyjna gmina z drogami wysypanymi żużlem i śmierdzącą „oczyszczalnią”. Niech ktoś pokaże te rankingi bo jestem ciekawy co tam jest oceniane i kto oceniał!
Rankingi oddają sytuację dynamiczną z konkretnego okresu. Pokazują dynamikę zmian w danym okresie na tle innych gmin. W latach 90 tych dynamika pozytywnych zmian w Gminie Garbów była wybitna na tle innych gmin i to pokazuje 5 – te miejsce w rankingu. Miejsce 133 pokazuje, że dynamika rozwoju spadła poniżej średniej i że jest poniżej oczekiwań i możliwości.
Pan/pani „tak był” chciałby porównywać w sensie bezwzględnym dwa okresy oddalone od siebie o kilknaście lat? To oczywisty błąd metodologiczny. Wtedy można byłoby sformułować tezę, że Cesarstwo Rzymskie było prymitywną cywilizacją gdyż nie stworzyło samochodów i telefonów komórkowych. Tak samo jest z gadaniem o żużlu i „śmierdzącej” oczyszczalni.
Na początku lat 90-tych pierwszą potrzebą zgłaszaną przez mieszkańców prawie wszystkich miejscowości była budowa sieci wodociągowej. W ciągu 3,5 roku powstało 170 km wodociągów, przyłączono do sieci ok. 1,5 tys. gospodarstw domowych. Do wodociągu mógł się przyłączyć każdy, bez względu na położenie miejscowości. W ciągu dwóch lat powstała na obszarze całej gminy sieć telefoniczna, – wcześniej działała jedna ręczna centralka telefoniczna na około 100 numerów. W 1995 r. do granic gminy została doprowadzona sieć gazu ziemnego. Znacznej poprawie uległy warunki lokalowe szkół, – po roku 89 pięć z dziewięciu szkół na terenie gminy Garbów, było ogrzewanych piecami kaflowymi i miało sanitariaty na zewnątrz budynków zostało. Problem ten dotyczył między innymi Garbowa, w sumie dotykał około 5 tys. mieszkańców Gminy. W latach 90-tych zaczęto wdrażać technologie proekologiczne, np. budowa oczyszczalni przydomowych w Bogucinie, kotłownia na słomę w szkole w Leścach. Powstała Gminna Grupa Techniczo-Budowlana. Wspierane były inicjatywy mieszkańców, chociażby budowa boiska sportowego w Bogucinie, a wcześniej lokalu klubu sportowego w tej miejscowości.
Szkoda iż w tej gminie jak ktoś chce coś dobrego zrobić to jest to wyśmiewane i wykpiwane przez jej najwyższych urzędników, którzy potrafią tylko uśmiechać się i potakiwać, ale to taka strategia widocznie.
Czy może dysponują państwo tym scenariuszem? Miał być gotowy do końca września? Ciekawe co tam jest?