– Z całą pewnością to, co nas spotyka od kilku miesięcy, ten straszliwy atak nienawiści wynika właśnie z tego, że prawda jest coraz bliżej. To jest powód tego, że nasze pochody comiesięczne, które przez tyle lat mogły odbywać się w spokoju dzisiaj są atakowane – powiedział Jarosław Kaczyński w 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w wystąpieniu przed Pałacem Prezydenckim powiedział, że prawda o katastrofie smoleńskiej jest ciągle odsłaniana przez tych wszystkich, którzy byli gotowi zaangażować się w działania zmierzające do jej odkrycia.
Jak zaznaczył, dzisiaj jest szczególny dzień, bo „prawda w niemałej mierze została już pokazana”.
Dziś niektórzy spośród nas, wśród nich i ja, mogliśmy obejrzeć prezentację przygotowaną przez Wojskową Akademię Techniczną, ale także przez uczelnie zagraniczne, uczelnie amerykańskie, która w sposób wysoce wiarygodny pokazała, jak to wszystko wyglądało z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa
– mówił Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że prezentacja „pokazała niewłaściwe naprowadzenie samolotu zrobione bez wątpienia w sposób celowy”. Jak mówił prezes Kaczyński, „pokazała też, jak wyglądały wydarzenia na pokładzie samolotu, jak się rozpadał i jak doprowadzano do jego całkowitego zniszczenia”.
Z całą pewnością to, co nas spotyka od kilku miesięcy, ten straszliwy atak nienawiści wynika właśnie z tego, że prawda jest coraz bliżej. To jest powód tego, że nasze pochody comiesięczne, które przez tyle lat mogły odbywać się w spokoju dzisiaj są atakowane; jest ten wielki strach przed prawdą, wielki strach przed tym, by to wszystko, co zostało pokazane, ale jeszcze w sferze pewnego uprawdopodobnionego domysłu, nie zostało ostatecznie udowodnione
– mówił prezes PiS.
Dziś możemy powiedzieć, że został uczyniony ogromny krok w tym kierunku i musimy się wobec tego liczyć z coraz większym oporem, z coraz większą nienawiścią wobec prawdy, ale także wobec pamięci
– podkreślał Jarosław Kaczyński.
źródło: niezalezna.pl