W 2014 r. gmina Garbów planuje wydanie ponad pół miliona złotych więcej na drogi niż w roku 2013, w tym ponad 720 tys. zł więcej na budowę i przebudowę dróg gminnych. Jeszcze lepiej przedstawia się ta sytuacja w porównaniu do 2012 r. – wzrost wydatków na drogi o 930 tys., zaś w przypadku budowy dróg gminnych wydatki wzrosną w porównaniu do 2012 r. o ponad 1 milion 200 tys. złotych. Na przestrzeni kilku ostatnich lat gmina wydała najwięcej na budowę dróg gminnych w 2010 r. – ponad 2 miliony złotych. W 2011 r. wydano na ten cel blisko 1,5 mln złotych. Najmniej, bo tylko nieco ponad 600 tys. zł. wydano na budowę dróg gminnych w 2012 r. W ubiegłym roku było to około 1 mln 100 tys. złotych. W tym roku na budowę dróg gminnych wydanych zostanie ponad 1 mln 800 tys. złotych. Wydatki gminy Garbów na drogi w ubiegłych latach przedstawiały się następująco:
Rok | Łącznie | Drogi krajowe | Drogi powiatowe | Drogi gminne | Drogi gminne– wydatki majątkowe |
2009 | 2.838.996.12 zł | 5.270,00 zł | 986.818,36 zł | 1.846.907,76 zł | 1.629.128,24 zł |
2010 | 2.933.323,61 zł | 95.500,00 zł | 422.442,59 zł | 2.415.381,02 zł | 2.057.075,53 zł |
2011 | 2.056270,50 zł | – | 294.970,50 zł | 1.761.300,00 zł | 1.463.021,84 zł |
2012 | 1.683.620 zł | – | 900.120,00 zł | 783.500, 00 zł | 619.582,39 zł |
2013 | 2.154.942,46 zł | – | 743.012,88 zł | 1.411.929,58 zł | 1.116.740,72 zł |
2014 (plan) | 2.617.776,00 zł | 430.000,00 zł | 388.944,50 zł | ? | 1.837.776,00 zł |
Razem | 3.736.308,83 zł | 8.723.324,72 zł |
Trudno nie zauważyć, że najwięcej pieniędzy na drogi gminne wydaje się w okresie wyborów samorządowych. Spadek wydatków majątkowych na drogi w latach 2011-2013 był związany głównie ze spłatą deficytu budżetowego, który powstał w 2010 r. na kwotę ponad 2 mln 100 tys. złotych. W kolejnych latach w budżecie powstawały nadwyżki, które przeznaczono na całkowitą spłatę zobowiązań budżetowych.
aut. Agnieszka Nalewajek
Rozdają kiełbasę wyborczą tuż przed wyborami dla zmylenia wyborców aby zapomnieli o zaniedbaniach 10 lat.
Agniesiu! Paskudny artykuł o marnej wartości dziennikarskiej.
Dlaczego w roku 2012 na drogi poszło tylko 600 tysięcy? Bo w 2011 roku ponad dwa miliony poszły na budowę kanalizacji w Garbowie dofinansowanej z UE i stąd był ten kredyt, który zmusił gminę do zaciśnięcia pasa w roku 2012 i 2013.
Czepiać się to trzeba umieć, a nie rzucać błotem na wszystkich dookoła. Krytyka budowy dróg to kretynizm do kwadratu.
A może podasz bardziej szczegółowe dane od 1990 roku ile gmina wydawała na budowę dróg i opracujesz diagramy? Wtedy to będzie miało sens.
A cóż tu takiego paskudnego panie Tomciu w tym artykule pan widzi? Pani Agnieszka przytoczyła cyfry. Przecież to jasne dla każdego że mechanizm kiełbasy wyborczej jest w Garbowie stosowany. Dlatego wójt nie wywiązał się z przygotowania planu rozwoju sieci drogowej. Dzięki temu może sobie przesuwać środki zależnie od jego widzi mi się a nie zgodnie z planem. Nikt nie wie kiedy będzie budowana jego droga. To jest skandal i o tym pisze NIK w wynikach kontroli.
Nie odnosisz się do moich argumentów tylko tworzysz nowy zastępczy temat z tą kontrolą NIK. Plan budowy dróg w miejscowości w której nie było jakichkolwiek dróg to bezsensowny świstek papieru. Do tego specyfika finansowania tych inwestycji powoduje konieczność częstej zmiany priorytetowych dróg – bo akurat ta może być finansowana z przeciwpowodziowych, ta ze Schetynówek itd.
Ja mówię, że artykuł jest do bani, bo zawiera w sobie opis tylko trzech lat, manipuluje nie uwzględniając innych poważnych wydatków inwestycyjnych i sam temat przedstawia w sposób wybiórczy.
Ja wiem jedno – piętnaście lat temu drogi mieli nieliczni. Teraz nieliczni nie mają drogi. I drogi są porządne i w końcu nie trzeba się wstydzić przed znajomymi z innych części kraju, bo w końcu Garbów przestał wyglądać jak zawszona Ukraina czy inne zakaukazie.
15 lat temu kończono budowę wodociągów i to był priorytet tamtych lat
/post użytkownika „Tomcio” usunięto ze względu treści obraźliwe/
/post użytkownika „Tomcio” usunięty ze względu na mowę nienawiści/
W zestawieniu są dane za okres 6 lat. Obawiam się, że łączne sumy wydatków majątkowych wskazują, że wzrastają one w latach wyborów samorządowych, tak więc w 2009 r. wynosiły one łącznie 2,7 mln, z kolei w 2010 ok. 5,6 mln, w 2011 – ponad 4,8 mln, w 2012 – 4,5 mln, w 2013 – 3,6 mln, zaś w 2014 mamy zaplanowane 7,6 mln.
To Tomcio jest paskudny. Władza czuje się winna więc na wybory napręża urzędnicze bicepsy… przed ostatnimi wyborami w 3 tygodnie temu pozatykali popiołem dziury nawet. Na 3 dni starczyło… A to że nie ma harmonogramu budowy dróg to zgadzam się ze to po to aby manipulowac przy kazdym budżecie i szantażować radnych i mieszkańców. Chore to jest!