Elektroniczny rejestr umów i faktur. Trudna droga do jawności gminnych finansów

Co to w ogóle jest elektroniczny rejestr umów i faktur? Najkrócej mówiąc, elektroniczny rejestr umów i faktur jest to lista wszystkich dokumentów na podstawie, których Gmina dokonuje płatności za zakupione towary i usługi. Dzięki opublikowaniu takiej listy na stronach internetowych Biuletynu Informacji Publicznej mieszkańcy mogliby śledzić i niejako nadzorować poszczególne kwoty, jakie schodzą z gminnych kont. Możliwość śledzenia na bieżąco wszystkich wydatków wyeliminowałaby wszelkie niejasności i wątpliwości związane z najmniejszymi nawet sumami pieniędzy. Stopniowe uzupełnianie rejestru wstecz dałoby mieszkańcom możliwość oceny wydatkowania poszczególnych kwot również w latach ubiegłych. Obecnie taka kontrola tak naprawdę nie jest możliwa z uwagi na brak swobodnego i szybkiego dostępu do dokumentów.

Coraz więcej gmin wprowadza jawne elektroniczne rejestry umów i faktur. Dlaczego gmina Garbów ma być gorsza?

Trend wprowadzania przez gminy rejestru umów wciąż narasta. W 99% jest on wymuszony przez organizacje obywatelskie czy grupy mieszkańców. Dzięki ich wytrwałości i przekonaniu, że inicjatywa jest cenna i potrzebna mogą oni za pomocą realnej jawności i przejrzystości dokumentów zrozumieć i ocenić sposób wydawania pieniędzy przez ich wójtów i burmistrzów. Nie ma żadnego realnego powodu, aby wobec oczekiwań mieszkańców, podobnego rejestru nie wprowadzić w gminie Garbów. Spotykając się z wieloma osobami często słyszę: „Ten wasz pomysł stworzenia rejestru umów jest super. Nie odpuście tego.” Każdy rozumie, że takie rozwiązanie naturalnie uszczelniłoby lokalne finanse. Rozwiązanie to jest technicznie bardzo proste. Wszak faktycznie wszystkie dokumenty księgowe są i tak rejestrowane. Wystarczy stworzyć prosty system elektronicznej rejestracji, który byłby udostępniany na stronie internetowej gminnego Biuletynu Informacji Publicznej. Każdy mieszkaniec mógłby sobie wejść i zobaczyć jakie kwoty, i na co były wydane w poszczególnych miesiącach. Należy zaznaczyć, że elektroniczny rejestr umów i faktur jest rozwiązaniem najtańszym z możliwych. Wiadomo, że obywatelska kontrola wydatków i tak musi się odbyć i mieszkańcy mają do jej przeprowadzenia pełne prawo. Jeżeli nie zostanie wprowadzony elektroniczny rejestr umów narazi to gminę na niepotrzebne wydatki związane z kopiowaniem wszystkich dokumentów, jakie gmina ma obowiązek dostarczać zainteresowanym w ramach ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Czy wójtowi Firlejowi nie smakuje jawność?

Starania mieszkańców o wprowadzenie elektronicznego rejestru umów zostały w gminie Garbów rozpoczęte kilka miesięcy temu. Od początku wójt Kazimierz Firlej był wrogo nastawiony do pomysłu i konsekwentnie odmawiał rozpoczęcia procedury. Podczas sesji rady gminy o rejestr umów upominała się kilkukrotnie również radna Agnieszka Nalewajek. Niestety wójt za każdym razem odmawiał podjęcia działań twierdząc, że to niepotrzebne i że w gminie Garbów finanse są przejrzyste. To oczywiście tylko puste słowa. Rejestr jest potrzebny, a finanse wcale nie są całkowicie przejrzyste, a z pewnością nie są przejrzyste dla zwykłych mieszkańców. Trzeba wszak wiedzieć, iż wielorakie nieprawidłowości w obszarze gospodarki finansowej w gminie Garbów stwierdzały kolejne kontrole Regionalnej Izby Obrachunkowej już od roku 2004. Na przykład w 2008 roku w „Wystąpieniu pokontrolnym” stwierdzono po przeprowadzeniu jedynie wyrywkowej! kontroli, że ponad 30 tysięcy zł (dokładnie: 31 944,77 zł) z budżetu gminy Garbów zostało zapłacone na podstawie zatwierdzenia przez osoby do tego nieupoważnione! A kontrola była przeprowadzona tylko na wybranej próbie. Co by się okazało, gdyby skontrolować całość wydatków w każdym roku? Zapewnienia wójta Firleja, że wszystko jest w porządku i że gminne finanse są jawne brzmią więc całkowicie niewiarygodnie, zwłaszcza w kontekście tego, że wbrew obowiązującemu prawu przez 6 lat nie publikował on żadnych wyników kontroli organów zewnętrznych tak, że mieszkańcy latami nie mieli pojęcia o stwierdzanych nieprawidłowościach. Sądząc na chłopski rozum należy stwierdzić, że wójt zwyczajnie nie chce się dać prześwietlić i boi się całkowitego ujawnienia poszczególnych wydatków za pomocą łatwo dostępnego elektronicznego rejestru umów i faktur. Wójt z pewnością jest świadomy tego, że blokowanie inicjatyw jawnościowych nie jest rozsądnym krokiem z punktu widzenia zdobywania głosów wyborców. Mimo to jednak decyduje się na ten desperacki krok w roku wyborczym! Każdy rozsądny kandydat robiłby coś zupełnie przeciwnego. Zachowanie to nie pomaga w odsunięciu przypuszczeń i spekulacji, że może rzeczywiście jest coś do ukrycia, co elektroniczny rejestr umów mógłby wyciągnąć na światło dzienne.

Głosowanie nad wprowadzeniem rejestru umów to najlepszy test dla obecnych radnych przed zbliżającymi się wyborami

Osobiście zachęcam radnych niezwiązanych z komitetem wyborczym wójta, do inicjatywy uchwałodawczej, która zobowiąże go do ujawnienia gminnych wydatków w formie elektronicznego rejestru dostępnego w internecie. Tego typu inicjatywy stają się normalną praktyką w tych gminnych radach, w których jest choćby kilku aktywnych i światłych radnych, niezależnych od swoich wójtów czy burmistrzów. Poddanie pod głosowanie uchwały w sprawie obowiązku wprowadzenia elektronicznego rejestru umów i faktur samo w sobie ma wielkie znaczenie dla mieszkańców. Nawet, gdy większość radnych, w imię fałszywej lojalności czy dla ewentualnej ochrony naszego włodarza, odrzuci proponowaną uchwałę, będziemy, jako mieszkańcy mieli możliwość zobaczenia kto i jak głosował i na tej podstawie dokonać wyboru kandydatów podczas zbliżających się wyborów samorządowych w listopadzie 2014. Każdy radny, który zagłosowałby przeciwko wprowadzeniu jawnego rejestru umów i faktur z pewnością nie będzie dobrym reprezentantem mieszkańców w radzie gminy, której jednym z kluczowych z mocy prawa zadań jest skuteczna kontrola władz gminy w aspekcie wydatkowania publicznych pieniędzy.

 autor:  Robert Fiutek

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Komentarze do: “Elektroniczny rejestr umów i faktur. Trudna droga do jawności gminnych finansów

    • redakcja

      U nas radni z opozycji też tak chcieli zrobić ale stronnictwo wójta i PSL niestety zablokowali uchwałę. Będa musieli zrobić to ręcznie przez wnioskowanie dokumentów.

      Reply
      • gość

        Ekipa rządząca widać wrogo nastawiona do działań projawnościowych. Nie akceptuje działań mających na celu zwiększenie przejrzystości finansów gminnych

        Reply

Skomentuj redakcja Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top