” nie mogę przyjąć tego Krzyża Wolności i Solidarności z rąk obecnego Prezydenta RP p. Bronisława Komorowskiego – już raz popełniłam podobny błąd. Pan Prezydent, powołujący się na swoją solidarnościową przeszłość, zaprosił na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, twórcę stanu wojennego w 1981 r. w Polsce, Wojciecha Jaruzelskiego; jako jedyny z partii PO głosował przeciwko likwidacji WSI – służb podporządkowanych sowieckiemu KGB; otacza się takimi „doradcami” jak panowie Koziej i Nałęcz, a jego atak na Pana Antoniego Macierewicza wskazuje, w mojej opinii, że jest politycznym patronem postkomunistycznych służb. To wszystko nie mieści się w wyznawanych przeze mnie wartościach.
W tej sytuacji ODMAWIAM przyjęcia tego, tak dla mnie wartościowego, KRZYŻA.”
– napisała do prezesa IPN Krystyna Ruchniewicz-Misiak, odmawiając przyjęcia odznaczenia Krzyża Wolności i Solidarności
źródło: wpolityce.pl