Dobrze, że tu jesteśmy [słowo na niedzielę]

Modlitwa przemienia człowieka, uwalnia go od tego, co usiłuje ukryć przed innymi, przed sobą a nawet przed Bogiem. Jest aktem, w którym objawia się ludzka wolnoœść lub niewola, miłoœść, albo gniew, nienawiœść albo frustracja.

Jezus w czasie przemienienia odsłania tajemnicę swojej boskoœści, swojego piękna. Jest w Nim blask, chwała, w którą to rzeczywistoœść zostaniemy wprowadzeni przez zmartwychwstanie.

Wejśœcie na górę osłabiło uczniów. Gdy pojawia się osłabienie fizyczne, zmęczenie, ujawniają się nasze pragnienia i potrzeby. Jezus szedł na górę, aby się modlić. Inaczej rzecz miała się z Jego uczniami. Pokazali swoje uśœpienie, jako stan niemożnośœci modlitwy, stania przed Panem. To jednak nie stanowiło przeszkody dla wprowadzenia ich w przemianę.

Sen nie był dla nich miejscem objawiania się Boga, Jego mówienia. On był w ich rzeczywistośœci, nie zaœś we œśnie. Oczekiwał od nich czuwania wraz z Nim, czyli patrzenia na Niego, poznawania Go sercem. Patrzenie na osobę kochaną jest źŸródłem mocy, jest siłą do kochania, jest wejśœciem w śœwiat osoby kochanej, na którą patrzymy.

Co jakiœś czas w naszym życiu budzimy się wewnętrznie uœwiadamiając sobie obecnoœść Boga, Jego miłoœść, naszą relację z Nim. Wiele czasu przeżywamy w stanie wewnętrznego uśœpienia, nieœświadomośœci tego, jak Bóg objawia się nam w tej chwili, co mówi do nas, jakie są Jego pragnienia wobec nas.

Wychodząc z wewnętrznego uśœpienia uczniowie wchodzą w pragnienie modlitwy: „Postawmy tu trzy namioty”, zamieszkajmy razem, bądźŸmy blisko, dzielmy radoœść, która jest w nas. Tymczasem, to nie człowiek decyduje o własnej modlitwie, lecz Pan. Potrzebne było utrudzenie uczniów, ich sen odsłaniający słaboœść ciała i ducha. Kiedy wychodzą z tego stanu, zostają wprowadzeni w pragnienie większej bliskoœści z Jezusem, Mojżeszem i Eliaszem, z życiem nadprzyrodzonym. Nie zrozumieli jednak, że inicjatywa nie jest w ich rękach. W modlitwie nie chodzi o to, abyœśmy cośœ robili: budowali, burzyli, wyrywali, sadzili, lecz – słuchali Boga. Czuwanie, to szukanie Boga przez uważne nasłuchiwanie i rozeznawanie Jego pragnień. Szukamy Jego obecnoœci, mądrego prowadzenia w każdym wydarzeniu, które nas spotyka.

Ks. Józef Pierzchalski SAC

Źródło: pierzchalski.ecclesia.org.pl

Podziel się artykułem na: Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+Email this to someone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top