Już od 22 godzin droga w Bogucinie Kolonii jest nieprzejezdna. Pomimo tego, że opady śniegu były stosunkowo niewielkie droga jest zablokowana. Spowodowane jest to tym, że na paru kilkudziesięciometrowych odcinkach tworzą się zaspy nawiewowe. Wystarczyłoby w tych miejscach postawić płotki przeciwśnieżne i rozwiązałoby to problem. Wiatr może przecież wiać jeszcze przez tydzień. Takie sytuacje zdarzały się już wielokrotnie w przeszłości. Władze gminy nie wywiązują się z utrzymania przejezdności dróg, którymi zarządzają.
Niestety głosy mieszkańców Bogucina Kolonii napotykają na urzędniczy głuchy mur. Jak to mawiał Zagłoba o szwedzkiej mowie „Choćbyś godzinę słuchał ni w ząb nic nie zrozumiesz. Jakby ktoś orzechami o ścianę rzucał”. Chyba jako taka „szwedzka mowa” władzom naszej gminy jawią się głosy mieszkańców Bogucina Kolonii. Wójt oznajmił ze złośliwą satysfakcją na jednej z ostatnich sesji przed zimą, że już wszystkie płotki (tj. w jednym miejscu w Garbowie) są umieszczone i że więcej nie potrzeba. Otóż potrzeba panie wójcie! Proszę założyć narty i przyjść do Bogucina Kolonii do części południowej, aby się o tym przekonać.
Straty finansowe dla gminy
Unikanie postawienia płotków to narażanie gminy na niepotrzebne koszty odśnieżania. Taki proceder ma miejsce od lat i stanowi zwykłą niegospodarność. Czy wójt w końcu odpowie za te zaniedbania? Dochodzą jeszcze straty poszczególnych mieszkańców, którzy nie mogli dzisiaj dostać się do pracy. Do poszczególnych domostw nie może dojechać pogotowie, co stanowi możliwe do uniknięcia niebezpieczeństwo.
Przejezdność drogi w Bogucinie w Kolonii i w kilku innych miejscach jest możliwa do zapewnienia. Wystarczy postawić w kilku miejscach płotki przeciwśnieżne. Za brak tej przejezdności odpowiada tym razem nie pani Zima, ale pani Władzia.
Tu była droga. Kilkanaście, kilkadziesiąt metrów dalej widać asfalt, co oznacza, że rzeczywisty opad był minimalny. Czy potrzeba wyraźniejszych dowodów na potrzebę zastosowania płotków przeciwśnieżnych? Jeżeli komuś rzeczywiście zależy na obniżeniu kosztów odśnieżania i ułatwieniu życia mieszkańcom to z pewnością dowody są wystarczające.
Ostatnie 20 godzin to świetny moment na określenie odcinków dróg, które w gminie Garbów narażone są na zawiewanie przy wschodnim wietrze.
W Piotrowicach jest podobnie. Przez 45 minut odkopywałam samochód z nawianej zaspy śnieżnej, w której utknęłam. Dalej droga była w pełni przejezdna.
30 minut wcześniej bym wyszedł to może by mnie było widać z szuflą i moim dzielnym synem!
Dzisiaj ustanawiamy rekord nieprzejezdności
Jeśli to celowe że ktoś tej drogi nie odśnieża to bez sensu
Chciało by się rzecz: „Sorry taki mamy klimat” 🙂